Zełenski zapowiedział też, że we wtorek wystąpi na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rada ma zająć się we wtorek formułowanymi przez Ukrainę oskarżeniami Rosji o ludobójstwo, po tym jak w Buczy, miasteczku położonym na północny-zachód od Kijowa, znaleziono ciała co najmniej 300 ofiar cywilnych, z czego 50 osób zginęło w sposób przypominający egzekucję.
Rosja zaprzecza tym oskarżeniom nazywając je "przestępczymi prowokacjami" i zapowiada, że przedstawi Radzie Bezpieczeństwa "empiryczne dowody" na to, że jej żołnierze nie brali udziału w okrucieństwach, do jakich doszło w Buczy.
- Chcę podkreślić, że jesteśmy zainteresowani w najbardziej pełnym, transparentnym śledztwie, którego wyniki będą przedstawione i wyjaśnione całej społeczności międzynarodowej - powiedział Zełenski w najnowszym wystąpieniu, opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek.
Zełenski podkreślił, że w Buczy znaleziono ciała co najmniej 300 cywilów.
Czytaj więcej
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oskarżył wojska rosyjskie o masakrę ludności cywilnej w mieście Bucza, gdzie - jak podają ukraińskie media - znaleziono aż 340 ciał.