W nocy z czwartku na piątek na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, największej elektrowni atomowej w Europie, doszło do pożaru w wyniku rosyjskiego ostrzału. Jak na razie nic nie wskazuje, by w rejonie elektrowni doszło do wzrostu poziomu promieniowania.
Czytaj więcej
- W wyniku ostrzału ze strony wojsk rosyjskich w elektrowni jądrowej w obwodzie zaporoskim wybuchł pożar - informował mer pobliskiego miasta Enerhodar. - Jeśli dojdzie do wybuchu, skutki będą gorsze niż w Czarnobylu - ostrzegał szef MSZ Ukrainy. Według doniesień sprzed godz. 3:00 czasu polskiego, do pożaru dopuszczono strażaków, a na miejscu nie odnotowano zmian poziomu promieniowania. Ok. 5:45 pojawiła się informacja, że pożar został ugaszony.
- Największa elektrownia atomowa w Europie właśnie płonie - powiedział Zełenski.
Prezydent Ukrainy oskarżył Rosjan o celowe ostrzelanie reaktorów elektrowni. Przypominając o "globalnej katastrofie" w Czarnobylu w 1986 roku Zełenski ostrzegł przed konsekwencjami potencjalnej katastrofy nuklearnej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, która - jak dodał - byłaby znacznie większa niż ta w Czarnobylu.
- Europejczycy, obudźcie się proszę. Powiedzcie politykom, że Rosjanie strzelają do elektrowni atomowej na Ukrainie - zaapelował.