Joanna Ćwiek: W sprawie głosowania młodych Hołownia może mieć rację

Aż 85 proc. ósmoklasistów deklaruje, że będzie chodzić na wybory. A 41 proc. regularnie sprawdza informacje polityczne w internecie. Mniej więcej wiedzą, o co chodzi w demokracji.

Publikacja: 01.12.2023 18:32

Joanna Ćwiek: W sprawie głosowania młodych Hołownia może mieć rację

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Dominik Kuc z fundacji GrowSpace już w liceum działał na rzecz społeczności LGBTQ+ i walczył o prawa osób nieheteronormatywnych. Kacper Nowicki z Poznania, choć czekała go matura, poszedł na wojnę z ministrem Czarnkiem, krytykował sytuację w oświacie ale wskazywał wskazywał też dobre rozwiązania. 13-letnia Inga zorganizowała pod Sejmem Wakacyjny Strajk Klimatyczny protestując w ten sposób przeciwko polityce klimatycznej w Polsce. Od ponad roku w Senacie odbywają się młodzieżowe dyskusje w ramach programu „Gadka Senacka” i chętnych do udziału w tej debacie nie brakuje.

Już przeciętny dwunastolatek wie, kto jest prezydentem, premierem, ministrem edukacji. Co bardziej zainteresowani wiedzą nawet to, ile mandatów ma w Sejmie przypada na dany klub i co w zakresie edukacji proponują poszczególne partie. Czytają ich programy, pytają, nie wierzą na same deklaracje.

Czytaj więcej

Szymon Hołownia: Trzeba obniżyć wiek wyborczy w Polsce do 16. roku życia

Jednostkowe przypadki? Właśnie nie, bo badania pokazują, że młodzi, to często obśmiewane pokolenie Z, które podobno nie rozstaje się z telefonem, na którym ogląda filmiki i gra w gry, może pochwalić się ogromnym rozumieniem kwestii obywatelskich.

85 proc. uczniów chce chodzić na wybory

Z opublikowanych w tym tygodniu przez Instytut Badań Edukacyjnych Międzynarodowego Badania Kompetencji Obywatelskich ICCS 2022 wynika, że polscy ósmoklasiści w 2022 roku spośród 20 krajów uzyskali jeden z najwyższych średnich wyników (554 pkt.) w zakresie wiedzy i rozumienia kwestii obywatelskich. Wyższe wyniki mieli jedynie uczniowie z Tajwanu (583 pkt.) i Szwecji (565 pkt.).

Czytaj więcej

Wybory 2023: Najmłodszy poseł w Sejmie ma 24 lata

W dodatku, aż 48 proc. młodych Polaków znalazło się w grupie tych, którzy uzyskali najwyższy wynik.

Wynik windują młodzi z dużych miast? Znów nie, bo badania pokazują, że poziom wiedzy we wszystkich szkołach jest wyrównany.

Badacze wskazują także, że polscy uczniowie bardzo dobrze sobie radzą z zadaniami dotyczącymi znajomości systemu demokratycznego, dobrze poruszają się w obszarach dotyczących instytucji, systemów czy wartości obywatelskich. A na tle rówieśników z innych krajów wyróżniają się większym zainteresowaniem kwestiami politycznymi i społecznymi. Aż 41 proc. piętnastolatków sprawdza w internecie, co się dzieje w polityce.

Prawie wszyscy uczniowie biorący udział w badaniu głosowali w wyborach do samorządu szkolnego – to znów światowy ewenement. A 85 proc. deklaruje, że w momencie uzyskania praw wyborczych, będą brali udział w głosowaniach.

Czy szesnastolatkowie powinni głosować?

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas spotkania z młodzieżą stwierdził, że granica wieku pozwalająca na udział w głosowaniu powinna zostać obniżona o dwa lata – do 16. roku życia. Taki postulat znalazł się także w programie Polski 2050.

Czytaj więcej

Ireneusz Krzemiński: Pokolenie ośmiu gwiazdek. Przebudzenie społeczeństwa obywatelskiego

Pomysł może i wydaje się być dość egzotyczny, ale nie można powiedzieć, że jest głupi. Młodzież nie jest obecnie tą grupą, na której przychylności zależy partiom politycznym, a brak możliwości oddania przez nią głosów oznacza, że partiom nie zależy na kierowaniu swojej oferty właśnie do nich. Jeśli już pojawi się jakiś pomysł skierowany do młodszych, to adresatem są dzieci (by kupić przychylność rodziców) albo studenci, którym zaoferowano np. pracę bez podatku. Czyli zawsze dorośli.

Na czym zależałoby młodzieży? Badania ICCS pokazują, że wśród pięciu najważniejszych problemów współczesnego świata wskazanych przez młodych Polaków, cztery dotyczyły spraw klimatycznych. Pytanie, na ile istotne były to kwestie w ostatnich wyborach? Raczej w niewielkim stopniu.

Przeciwnicy obniżenia wieku uprawniającego do głosowania powiedzą zapewne, że strach oddawać państwo w ręce młodych, bo skoro młody, to na pewno głupi. Widzieliśmy ostatnio w Sejmie drwiny z wieku Adama Gomoły, najmłodszego posła w tej kadencji. Trudno zrozumieć dlaczego ktoś uznał, że 24-letni polityk nie może powiedzieć niczego mądrego? Dlaczego politykom w średnim wieku wydaje się, że lepiej i więcej wiedzą o problemach młodego pokolenia, studentów, niż jego przedstawiciel. Bo mają telefon w ręku? No i co z tego, skoro oglądają w nim np. Prawo Marcina czyli kanał z krótkimi filmikami o tematyce prawnej związanej ze szkołą, który ma już 414 tys. subskrybentów. Albo czytają, co napisało Stowarzyszenie Umarłych Statutów analizujące szkolną rzeczywistość od strony prawnej. Chcą wiedzieć, by mieć argumenty w rozmowie z nauczycielami czy dyrekcją szkoły.

Młody może być mądrzejszy od tego, który choć o lata starszy głosuje mamiony pustymi obietnicami wyborczymi, które nigdy nie zostaną spełnione, bo są po prostu nierealne. Dlatego warto zaufać młodym i choć to może być mentalnie trudne, wygospodarować dla nich trochę miejsca w naszej publicznej rzeczywistości.

Dominik Kuc z fundacji GrowSpace już w liceum działał na rzecz społeczności LGBTQ+ i walczył o prawa osób nieheteronormatywnych. Kacper Nowicki z Poznania, choć czekała go matura, poszedł na wojnę z ministrem Czarnkiem, krytykował sytuację w oświacie ale wskazywał wskazywał też dobre rozwiązania. 13-letnia Inga zorganizowała pod Sejmem Wakacyjny Strajk Klimatyczny protestując w ten sposób przeciwko polityce klimatycznej w Polsce. Od ponad roku w Senacie odbywają się młodzieżowe dyskusje w ramach programu „Gadka Senacka” i chętnych do udziału w tej debacie nie brakuje.

Pozostało 90% artykułu
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich