Rapujący Robert Lewandowski? Sceneria również zaskakuje: piękna toskańska noc, za plecami gwiazdy FC Barcelona i Sławomir Peszko, a obok Lewego raper Quebonafide. I panowie wspólnie podśpiewujący hit Queby pt. „Candy”. Radosny „wykon” wywołuje banana na twarzy wszystkich współbiesiadników. I trudno, by nie wywołał także u widzów.
Czy rapujący Lewandowski to chwyt PR-owy
PR-owy chwyt? Właśnie chyba nie. Normalna ludzka zabawa – Robert i Anna Lewandowscy postanowili po dziesięciu latach odnowić przysięgę małżeńską i zwyczajnie zorganizowali dla przyjaciół imprezę w przepięknym włoskim Montalcino.
A że Lewy przyjaźni się z Quebonafide i ewidentnie dobrze zna jego twórczość – co widać na nagraniach – po prostu sobie porapowali. Tak po ludzku, normalna impreza. Widać, że obaj świetnie się bawią, rozkręcając w ten sposób przyjęcie.
Filmiki i zdjęcia wrzucali na swoje relacje na Instagramie między innymi Anna Lewandowska i Krzy Krzysztof, czyli hypeman Queby. Teraz już rozeszły się po internecie powielane przez kolejne konta na kolejnych serwisach społecznościowych.