Ulewy i zagrożenie powodzią na południu Polski. Donald Tusk: Prognozy nie są optymistyczne

To, co czeka nas tej nocy i być może także przez część niedzieli, to będą opady w wielu miejscach większe, właściwie rekordowe - oświadczył premier Donald Tusk po odprawie służb w Nysie.

Aktualizacja: 15.09.2024 00:01 Publikacja: 14.09.2024 19:24

Premier Donald Tusk podczas wizyty w Głuchołazach

Premier Donald Tusk podczas wizyty w Głuchołazach

Foto: PAP/Krzysztof Świderski

zew

Przechodzące przez Polskę ulewne deszcze spowodowały lokalne podtopienia, mieszkańcy niektórych regionów zostali ewakuowani. Sytuacja jest najtrudniejsza na południu kraju. W godzinach popołudniowych premier Donald Tusk wziął udział w odprawie służb w województwie opolskim. "Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja" - oświadczył przed rozpoczęciem spotkania.

Czytaj więcej

Niż genueński Boris nad Polską. Strażak: Woda bardzo szybko przybiera

Niż Boris nad Polską. Donald Tusk o sytuacji pogodowej: Prognozy nie są optymistyczne

Po godz. 19:00 szef rządu wystąpił na konferencji prasowej.  - Tutaj w Nysie jestem z bohaterami tych trudnych godzin - powiedział. Oświadczył, że chce podziękować wszystkim zaangażowanym w akcje przeciwpowodziowe. - Jestem naprawdę pod dużym wrażeniem determinacji i profesjonalizmu wszystkich służb, od strażaków, policjantów, żołnierzy, w tym żołnierzy WOT-u, ale także samorządów, pracowników urzędów wojewódzkich, wszyscy są bardzo skoncentrowani na swoich zadaniach - mówił.

Premier oświadczył, że potwierdzają się informacje, o których była mowa w piątek na naradzie sztabu kryzysowego we Wrocławiu. - Niż, który przyniósł te ulewne deszcze w Polsce i w Czechach jest nie do końca przewidywalny. Te prognozy w ciągu ostatnich 48 godzin zmieniały się, ale generalnie one nie są optymistyczne - powiedział.

Ewakuacja z zagrożonych terenów. Premier Tusk przekazuje apel strażaków

- Z całą pewnością to, co czeka nas tej nocy i być może także przez część niedzieli, to będą opady w wielu miejscach większe, właściwie rekordowe – podkreślił. - Gdybyśmy tylko mierzyli sumy opadów, to można by porównywać ten rok z powodziami roku 1997 czy 2010. Są miejsca, gdzie suma opadów jest większa, niż w tych najbardziej krytycznych latach - dodał. - Widać wyraźnie, że jednak państwo polskie przez długie lata, począwszy od roku 2010, jest wyraźnie lepiej przygotowane do tego typu działań, zarówno jeśli chodzi o ludzi, służby, koordynację, zarządzanie, jak i twardą infrastrukturę - przekonywał Tusk.

Czytaj więcej

Zobacz jak Polska walczy z wielką wodą. Niż Boris uderza, rzeki występują z brzegów

Premier przekazał, że jego rozmówcy - m.in. przedstawiciele straży pożarnej i policji - prosili, by zaapelował do mieszkańców terenów, "gdzie woda podchodzi coraz wyżej", żeby "w sposób zdyscyplinowany podporządkowywali się poleceniom i prośbom, apelom straży pożarnej i policji". - Chodzi tu przede wszystkim o kwestie ewakuacji z tych miejsc, które są naprawdę zagrożone - wyjaśnił. - To nie jest powódź, która zalała pół kraju, ale w tych punktach, w tych miejscach ta powódź jest groźna dla mieszkańców - podkreślił szef rządu.

Donald Tusk mówił, że służby są organizacyjnie i technicznie gotowe do przeprowadzenia ewakuacji mieszkańców zagrożonych terenów, ale zastrzegł, że nie będzie przymusu w tej kwestii. - Gorąco proszę wszystkich, do których dotrze straż pożarna i policja z takim apelem, informacją, żeby naprawdę nie ryzykować i żeby współpracować z policją i strażą pożarną w tych momentach najbardziej krytycznych. To ma wielkie znaczenie - mówił na konferencji premier.

Przechodzące przez Polskę ulewne deszcze spowodowały lokalne podtopienia, mieszkańcy niektórych regionów zostali ewakuowani. Sytuacja jest najtrudniejsza na południu kraju. W godzinach popołudniowych premier Donald Tusk wziął udział w odprawie służb w województwie opolskim. "Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja" - oświadczył przed rozpoczęciem spotkania.

Niż Boris nad Polską. Donald Tusk o sytuacji pogodowej: Prognozy nie są optymistyczne

Pozostało 90% artykułu
Klęski żywiołowe
Premier Donald Tusk o pomocy powodzianom. „Rząd nie będzie skąpił grosza”
Klęski żywiołowe
Gdzie szukać informacji o powodzi? Rząd udostępnił specjalną stroną internetową
Klęski żywiołowe
Chaos informacyjny. Ludzie chcieli uciekać po niepotwierdzonej informacji Jacka Sutryka
Klęski żywiołowe
Donald Tusk odsuwa dwóch burmistrzów od zarządzania. Skąd taka decyzja?
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Klęski żywiołowe
Powódź w Polsce. Jacek Sutryk o sytuacji we Wrocławiu. Wskazuje na "największe zmartwienie"