Polski serial fabularny"Wielka Woda", którego akcja rozgrywa się latem 1997 r. podczas "powodzi tysiąclecia" - zadebiutował na platformie 5 października. I niemal natychmiast stał się hitem Netfliksa. Serial Jana Holoubka pojawił się w topowej dziesiątce najchętniej oglądanych produkcji w aż 78 krajach, w tym m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Danii czy Kanadzie.
Czytaj więcej
W znakomitym serialu „Wielka woda” Jana Holoubka i Bartłomieja Ignaciuka odbija się Polska z końca XX w.
Portal wirtualnemedia.pl ujawnił, że twórcy "Wielkiej wody" mogą nie otrzymać dodatkowego wynagrodzenia od Netfliksa, bowiem polskie prawo nie zostało jeszcze dostosowane do europejskiego standardu. W naszym kraju zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych tantiemy przysługują współtwórcom filmów i seriali wyświetlanych w stacjach telewizyjnych. W dokumencie nie ma mowy o odprowadzaniu dodatkowych tantiem z tytułu udostępniania filmów i seriali na platformach streamingowych. Gdyby jednak wprowadzono przepisy związane z dyrektywą o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym, która została przyjęta przez Parlament Europejski w 2019 r., byłoby inaczej.
Portal przypomina, że Polska była zobowiązana do ich wprowadzenia do maja 2021 r., jednak prace w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wciąż się toczą. Resort nie odpowiedział na pytanie, kiedy do polskiego prawa wejdą przepisy umożliwiające proporcjonalne wynagrodzenia twórców za ich sukces w serwisach VOD.
Dyrektywa ma również pomóc w uzyskaniu tantiem przez dziennikarzy i muzyków za korzystanie z ich pracy w internecie.