Donald Trump trochę lepszy dla giełd niż Joe Biden

W ciągu pierwszych trzech i pół roku kadencji prezydenta Joe Bidena i wiceprezydent Kamali Harris, indeks S&P 500 zyskał 50,1 proc. W podobnym okresie rządów Donalda Trumpa wzrósł on natomiast o 53,1 proc.

Publikacja: 14.10.2024 15:24

Donald Trump podczas spotkania w Detroit Economic Clubw Sound Board Theater w Detroit

Donald Trump podczas spotkania w Detroit Economic Clubw Sound Board Theater w Detroit

Foto: Bloomberg

Czy zwyżki na Wall Street za kadencji prezydenta Joe Bidena okażą się wyższe niż za rządów Donalda Trumpa? Jak na razie prowadzi pod tym względem Trump, ale różnica pomiędzy stopą zwrotu osiągniętą przez indeks S&P 500 w ciągu pierwszego 3,5 roku rządów obu prezydentów wynosi jedynie 3 pkt proc. na korzyść republikanina. Przez całą kadencję Trumpa, S&P 5000 zyskał aż 69,6 proc. By przebić ten wynik, indeks musiałby do 20 stycznia zyskać prawie 20 proc. 

Czytaj więcej

Dobre wiadomości z USA: bezrobocie maleje, przybywa miejsc pracy

Stopa zwrotu S&P 500 podczas prezydentury Trumpa i Biden

Gdy Trump zaczynał swoje rządy w styczniu 2017 r., S&P 500 był na poziomie 2271 pkt. W czasie covidowej paniki z marca 2020 r. ustanowił dołek na poziomie 2191 pkt, ale szybko wrócił do zwyżek i w styczniu 2021 r. zbliżył się do 3860 pkt. W czasie rządów Bidena, najgorszym dla tego indeksu okresem był 2022 r., gdy spadł on o 19 proc., do czego przyczynił się strach inwestorów przed podwyżkami stóp procentowych. W dołku z października 2022 r. był on na poziomie 5822 pkt. Później jednak wróciły zwyżki, a S&P 500 od grudnia 2023 r. bił rekord za rekordem, przebijając w zeszłym tygodniu poziom 5800 pkt. Stopa zwrotu osiągnięta przez ten indeks od początku rządów Bidena jest więc dobra, na tle historycznym. Lepszą od niej i od stopy zwrotu z takiego samego okresu rządów Trumpa, wypracowano w tym stuleciu jedynie w  podobnym okresie pierwszej kadencji Baracka Obamy. S&P 500 wzrósł wówczas aż o 77,9 proc. Wzrost osiągnięty od początku rządów Bidena jest już niewiele mniejszy od stopy zwrotu z całej drugiej kadencji Obamy (52,9 proc.) czy pierwszej kadencji Ronalda Reagana (30,1 proc.).

Czytaj więcej

Kampania wyborcza Donalda Trumpa daje pracę w Turcji i Chinach

- Ogólnie mam wrażenie, że rynek akcji ma się dobrze, niezależnie od tego, kto jest prezydentem. To, kto zasiada w Białym Domu i która partia kontroluje Kongres, to ważne czynniki, ale nie jedyne, które wpływają na rynek - ocenia Ed Mills, dyrektor zarządzający w firmie Raymond James. Jego zdaniem, do zwyżek na giełdzie zarówno za rządów Trumpa jak i Bidena przyczyniły się duże wydatki rządu federalnego. - Od początku pandemii Covid-19 Kongres zatwierdził 8 bln USD ponad poziom zwykłych wydatków. Te wydatki był zatwierdzane i za rządów Trumpa, i za Bidena. To jeden z powodów tego, że indeksy giełdowe rosły - dodaje Mills.

Czytaj więcej

Inwestorzy sądzą, że Donald Trump będzie lepszy dla rynku akcji

Jak duże są szanse Trumpa na zwycięstwo?

Analitycy wskazują, że ewentualne zwycięstwo wyborcze wiceprezydent Kamali Harris byłoby uznane przez rynki jako zapowiedź kontynuacji polityki gospodarczej administracji Bidena. Inwestorzy nie obawiają się jednak ewentualnej wygranej Trumpa. S&P 500  ustanawiał w ostatnich dniach rekordy, choć notowania sondażowe byłego republikańskiego prezydenta się poprawiły. Opublikowany w niedzielę sondaż NBC pokazał remis między Harris i Trumpem na poziomie ogólnokrajowym. (Oboje mieli w tym sondażu po 48 proc. poparcia.) Według serwisu RealClearPolling, Trump miał w poniedziałek sondażową przewagę nad Harris wynoszącą średnio 0,4 pkt proc. Wygrywał m.in. w: Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Arizonie, Michigan i Newadzie. Wraz z bardziej pewnymi stanami, dawałoby to Trumpowi 302 głosy elektorskie i wygraną w wyborach. Serwis bukmacherski PredictIt oceniał natomiast szansę Trumpa na zwycięstwo na 54 proc. Jeszcze miesiąc wcześniej faworytką była Harris, a jej szanse na wygraną oceniano na 57 proc.

Czy zwyżki na Wall Street za kadencji prezydenta Joe Bidena okażą się wyższe niż za rządów Donalda Trumpa? Jak na razie prowadzi pod tym względem Trump, ale różnica pomiędzy stopą zwrotu osiągniętą przez indeks S&P 500 w ciągu pierwszego 3,5 roku rządów obu prezydentów wynosi jedynie 3 pkt proc. na korzyść republikanina. Przez całą kadencję Trumpa, S&P 5000 zyskał aż 69,6 proc. By przebić ten wynik, indeks musiałby do 20 stycznia zyskać prawie 20 proc. 

Pozostało 88% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska