Władze łotewskie zapowiedziały deportację 1187 Rosjan, z których ponad 800 osób to emeryci. Mieszkali oni wygodnie na Łotwie, mając zezwolenia na pobyt. Jakie emerytury otrzymywali? Nie wiadomo. Wielu z nich to zapewne Rosjanie, którzy osiedlili się dawno na Łotwie, tam pracują lub pracowali, ale nie asymilujący się z łotewskim społeczeństwem – bez znajomości języka i łotewskiego prawa.
Teraz wrócą do ojczyzny, z której sami wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia. Średnia oficjalna emerytura w Rosji ma równowartość około 1200 zł (dane na początek 2023 r.), ale miliony seniorów dostaje dużo mniej, także dlatego, że wiek emerytalny w Rosji jest najniższy w Europie (55 lat kobiety i 60 lat mężczyźni).
Rosjanie deportowani z Łotwy trafią do tymczasowych noclegowni
Kreml zrobił z decyzji Rygi propagandowy spektakl. Władze zapowiedziały specjalny program socjalny, który ma pomóc deportowanym żyć w Rosji. Jak powiedział Kirił Wyszyński, członek rosyjskiej Rady Praw Człowieka (tak, jest taka w kraju, którego reżim więzi w koloniach karnych tysiące przeciwników i doprowadził do śmierci Aleksieja Nawalnego), w Rosji „istnieje system punktów tymczasowego zakwaterowania (TAP), w tym w obwodzie pskowskim (przy granicy z Łotwą), w których można przyjmować emerytów".
Czytaj więcej
Po 10 tysięcy rubli (528 zł) jednorazowej wypłaty dostaną od prezydenta rosyjscy emeryci przed wrześniowymi wyborami do Dumy - niższej izby rosyjskiego parlamentu. To kiełbasa wyborcza dla najwierniejszego elektoratu partii Putina, której notowania są najniższe od 15 lat. Głosowanie na Jedną Rosję deklaruje 27 proc. wyborców.
Po umieszczeniu ich w tymczasowym ośrodku zakwaterowania musi rozpocząć się kolejny etap: osoby te mają otrzymać pakiet ochrony socjalnej, „ponieważ zostały pozbawione mieszkania".