Z najnowszego badania „Zaufanie w biznesie” przeprowadzonego na zlecenie Rzetelnej Firmy pod patronatem Krajowego Rejestru Długów wynika, że co czwarta firma traci zaufanie do partnera biznesowego, gdy ten spóźni się z zapłatą za faktury siedem dni. Niemal 41 proc. firm daje kontrahentom drugą szansę, ale stosuje dodatkowe zabezpieczenie transakcji.
Branże z najmniejszą tolerancją dla spóźnialskich, które już po siedmiu dniach opóźnień w płatnościach tracą zaufanie do partnera biznesowego, to przede wszystkim transport (47 proc. wskazań) i produkcja (37 proc.). Blisko jedna trzecia badanych przedsiębiorstw traci zaufanie przy opóźnieniach wynoszących 15–30 dni, liderem w tej grupie o nieco większej cierpliwości jest branża budowlana (49 proc. wskazań).
– Odbudowanie relacji biznesowych, które zostały nadszarpnięte w wyniku niedotrzymania terminów czy to zapłaty, czy realizacji umowy, jest bardzo trudne. Przedsiębiorcy często nie są w stanie drugi raz zaufać takiemu kontrahentowi. Jednak, jak pokazuje nasze badanie, 41 proc. ankietowych deklaruje, że udzieliłoby ponownie kredytu zaufania firmie, która już raz ich zawiodła – mówi Katarzyna Starostka, ekspertka Rzetelnej Firmy. – Warunkiem takiej drugiej szansy jest dodatkowe zabezpieczenie transakcji, na przykład w formie kary finansowej za opóźnienia. Zabieg ten stosuje 49 proc. firm transportowych i 44 proc. usługodawców. Dla 18 proc. firm taki kontrahent trafia na „ławkę rezerwowych” i może liczyć na drugą szansę, gdy już nie będzie na rynku innych firm, które będą w stanie go zastąpić. Zaledwie 7 proc. zaufałoby nieuczciwemu partnerowi bez dodatkowych warunków – dodaje.
Przedsiębiorcy pytani o nieuczciwe zachowania, z którymi spotkali się w swojej branży, najczęściej wskazywali niską jakość produktów lub usług (67 proc). Wielu skarży się na pracę konkurencji w szarej strefie (67 proc.), czego skutkiem jest m.in. manipulacja cenami.
Nieco rzadsze jest nieterminowe realizowanie usług (50 proc.) i niedotrzymywanie terminów płatności (35 proc.). Niemal połowa napotkała firmy stosujące tzw. czarny PR, które zniechęcały klientów do korzystania z produktów lub usług oferowanych przez konkurencję.