– Program Trzeciej Drogi należy do rozsądniejszych – ocenia Marcin Zieliński, prezes zarządu i główny ekonomista Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Idzie to w dobrym kierunku, rozwojowym, miejscami nawet ambitnym – wtóruje mu Paweł Wojciechowski, ekonomista, przewodniczący rady programowej Instytutu Finansów Publicznych. – Ocena jest w zasadzie pozytywna – mówi też Łukasz Bernatowicz, prezes Związku Pracodawców Business Centre Club.
Czytaj więcej
Chęć przypodobania się wyborcom przebija z programu gospodarczego Bezpartyjnych Samorządowców. Dostrzegają to eksperci, z którymi go ocenialiśmy.
Akceptacja
Uznanie budzą plany dekarbonizacji. – To ten ambitny element programu Trzeciej Drogi – wskazuje Paweł Wojciechowski. – Dobrze potraktowany jest miks energetyczny – mówi Łukasz Bernatowicz.
Marcin Zieliński chwali sprzeciw wobec podwyżki świadczenia 500+ do 800+. – Zawsze byliśmy zwolennikami wprowadzenia kryterium dochodowego w programie 500+, ale jesteśmy realistami, ktoś, kto myśli o wygraniu wyborów, raczej tego nie zmieni, to stały punkt naszego krajobrazu politycznego. Natomiast podwyżka tego świadczenia do 800+ jest proinflacyjna, nie stać nas na taką podwyżkę dla wszystkich, potrzebne jest kryterium dochodowe – mówi Łukasz Bernatowicz.
Paweł Wojciechowski dodaje, że wolałby nieco ambitniejsze plany w kwestii znoszenia zakazu handlu w niedziele. – Popieram częściowe uwolnienie tego handlu. W tym kwestionariuszu tego nie ma, ale Trzecia Droga mówi o dwóch niedzielach handlowych w miesiącu. Zawsze to lepsze niż całkowity zakaz handlu – mówi Marcin Zieliński.