Biznes uważa, że wysoka inflacja się utrzyma

Przedsiębiorcy bardziej obawiają się zmian prawnych niż perspektyw rozwoju dla swoich firm. Być może dlatego ostrożniej niż ekonomiści przewidują spadek inflacji.

Publikacja: 09.05.2023 03:00

Biznes uważa, że wysoka inflacja się utrzyma

Foto: Adobe Stock

Większość przedsiębiorców (64 proc.) ma negatywne nastawienie do zmian prawnych i działań administracji. Największymi pesymistami są szefowie firm średnich. Trzech na czterech obawia się działań administracji. W przypadku 65 proc. niepokój przenosi się również na przewidywania dotyczące rozwoju firmy. – Wydaje się rozsądne, że przedsiębiorców bardziej niepokoi to, na co nie mają wpływu – tłumaczy prof. Jan Garlicki, socjolog z UW i dyrektor Centrum Badań Marketingowych Indicator. Ta firma przeprowadziła kwietniowe badanie opinii przedsiębiorców „Indeks Biznesu” dla Konfederacji Lewiatan. Największy pesymizm prezentują szefowie małych firm: – One zwykle mają już wyższe koszty działalności niż mali przedsiębiorcy, nie zawsze mają ustabilizowaną pozycję na rynku – mówi prof. Garlicki.

W badaniu zapytano przedsiębiorców o ich nastawienie do różnych działań związanych z rokiem wyborczym. – Prawie 90 proc. przedsiębiorców obawia się, że rząd będzie rozdawał „kosztowne prezenty”, za które będzie musiał zapłacić biznes. Stąd ich obawy o przyszłość zmian prawnych – dodaje prof. Garlicki: – Z innych badań opinii przedsiębiorców przeprowadzonych przez CBM Indicator wynika, że dla firm mikro i małych trzema największymi problemami są: inflacja, wzrost cen energii elektrycznej i cen paliwa (benzyny, oleju napędowego i LPG). Natomiast dla średnich firm (których obroty wynoszą od 3,6 do 30 mln zł) – przede wszystkim wzrost cen energii elektrycznej, również inflacja (ale na drugim miejscu) i dodatkowo zwiększenie cen gazu ziemnego. – Przedsiębiorcy narzekają także na wysokość stóp procentowych w sytuacji występowania o kredyt oraz jeszcze odczuwalne negatywne skutki pandemii. To do pewnego stopnia wyjaśnienie negatywnych nastrojów dotyczących warunków prowadzenia działalności gospodarczej – uważa socjolog.

Czytaj więcej

RPP stóp nie zmieni, ale może zmienić kurs złotego

Z „Indeksu Biznesu” wynika, że nie tylko 65 proc. menedżerów zarządzających firmami oceniło, iż w ciągu pół roku pogorszyły się warunki prowadzenia biznesu, ale także 57 proc. pesymistycznie prognozuje przyszłość. I znów najbardziej ostrożni w przewidywaniach są przedsiębiorcy w średnich firmach (65 proc. spodziewa się pogorszenia kondycji przedsiębiorstwa, a 30 proc. poprawy). W przypadku osób szefujących tak małymi, jak i dużymi firmami słabszy biznesowo czas przewiduje ok. 55 proc. osób, a lepszy 39 proc. w przypadku małych i 32 proc. w przypadku dużych firm.

Przedsiębiorców niepokoi także inflacja. Tylko nieliczni (2 proc.) spodziewają się inflacji poniżej 10 proc. pod koniec roku. Pod tym względem są znacznie ostrożniejsi niż makroekonomiści. Większość menedżerów spodziewa się na koniec roku 10–13-proc. inflacji, zaś 38 proc. – wyższej. Im większa firma, tym przewidywania bardziej pesymistyczne.

Piotr Kalisz, główny ekonomista City Handlowego, (szacuje na koniec roku inflację 8,3 proc.) uważa, że różnice pomiędzy szacunkami ekonomistów a przedsiębiorców mogą wynikać stąd, że pierwsi używają modeli i uwzględniają efekt bazy, czego nie robią menedżerowie. – Także ekonomiści uważają, że presja cenowa jest wciąż silna – dodaje Piotr Kalisz. Zwraca uwagę, że ceny rosną w 0,7-proc. miesięcznym tempie, a pod koniec roku może to być 0,5–0,4 proc. – By sytuacja cenowa się ustabilizowała, potrzebny byłby o połowę niższy wzrost: 0,2 proc. – tłumaczy.

Czytaj więcej

Janusz Jankowiak: Inflacja jeszcze nie zginęła, ale rozum słabnie

– W indeksie Lewiatana pytanie dotyczące inflacji jest pytaniem o subiektywne odczucia, one wynikają z tego, co przedsiębiorcy wkładają do swojego koszyka produktów. Podobnie jest również z nastrojami firm. Są złe, ale mimo wszystko ulegają niewielkiej, choć zauważalnej poprawie – uważa Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Lewiatana.

Organizacje przedsiębiorców zwracają uwagę, że coraz poważniejszą przeszkodą w prowadzeniu biznesu jest nieprzewidywalność przepisów i wprowadzenie ich w sposób nagły, bez odpowiedniego czasu na przygotowanie do ich wdrożenia. Prof. Adam Mariański, prawnik i szef kancelarii Mariański Group, uważa, że tak jak biznes nauczył się dostosowywać lub szybko reagować na zmieniające się warunki gospodarcze, tak zmiany prawne są niemożliwe do przewidzenia: – Nie wiem, co się zmieni i kiedy się zmieni – mówi. Jego zdaniem po to, by ograniczyć chaos prawny, niezbędna jest zmiana standardów legislacji. – Ograniczenie liczby „wrzutek”, czyli nagłych dodatkowych zapisów zgłaszanych przez posłów w trakcie procedowania nad ustawami, wydłużenie vacatio legis – wymienia najpotrzebniejsze zmiany.

Większość przedsiębiorców (64 proc.) ma negatywne nastawienie do zmian prawnych i działań administracji. Największymi pesymistami są szefowie firm średnich. Trzech na czterech obawia się działań administracji. W przypadku 65 proc. niepokój przenosi się również na przewidywania dotyczące rozwoju firmy. – Wydaje się rozsądne, że przedsiębiorców bardziej niepokoi to, na co nie mają wpływu – tłumaczy prof. Jan Garlicki, socjolog z UW i dyrektor Centrum Badań Marketingowych Indicator. Ta firma przeprowadziła kwietniowe badanie opinii przedsiębiorców „Indeks Biznesu” dla Konfederacji Lewiatan. Największy pesymizm prezentują szefowie małych firm: – One zwykle mają już wyższe koszty działalności niż mali przedsiębiorcy, nie zawsze mają ustabilizowaną pozycję na rynku – mówi prof. Garlicki.

Pozostało 85% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska