Po tym, jak Władimir Putin uznał niepodległość separatystycznych republik w Donbasie i podjął decyzję o wprowadzeniu na ich terytorium rosyjskich wojsk, Scholz poinformował, że Niemcy podjęły kroki, by wstrzymać proces certyfikacji gazociągu Nord Stream 2.
Czytaj więcej
Duma państwowa, izba niższa rosyjskiego parlamentu, ratyfikowała traktat o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej z Doniecką Republiką Ludową i Ługańską Republiką Ludową.
Scholz dodał, że jego rząd zdecydował się na taki krok w związku z działaniami Rosji na Ukrainie.
- To konieczny, administracyjny krok, który uniemożliwi certyfikację gazociągu, a bez tej certyfikacji Nord Stream 2 nie będzie mógł zacząć działać - podkreślił kanclerz Niemiec.
Scholz mówił też, że Niemcy od dawna starają się zmniejszyć swoją zależność od gazu.