Niedawno Sąd Najwyższy przyjął do rozpoznania skargę kasacyjną złożoną przez pełnomocników Stanisława Zalewskiego – byłego więźnia obozu w Auschwitz. A teraz do sprawy przystąpił po jego stronie rzecznik praw obywatelskich.
W przedstawionym Sądowi Najwyższemu stanowisku prof. Marcin Wiącek pisze, że sprawa użycia określenia „polski obóz zagłady” przez niemieckie media powinna być rozstrzygnięta przed polskim sądem.
Prawnicy Stowarzyszenia Patria Nostra z kancelarii mec. Lecha Obary wnieśli w grudniu ubiegłego roku kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, aby Sąd Najwyższy uchylił odrzucenie pozwu 97-letniego Stanisława Zalewskiego, prezesa Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych.
Chodzi o sprawę z 2017 r., kiedy bawarskie media – rozgłośnia radiowa B5 i regionalny portal informacyjny Mittelbayerische – użyły na swoich stronach internetowych określenia „polski obóz” w stosunku do obozu zagłady w Treblince.
Czytaj więcej
Sprawa użycia przez niemiecki portal zwrotu "polskie obozy zagłady" powinna być rozstrzygnięta przed polskim sądem - uważa Rzecznik praw obywatelskich, który przedstawił stanowisko Sądowi Najwyższemu.