Szpitale jednoimienne, czyli specjalistyczne placówki dla pacjentów z Covid-19, powstały w połowie marca. Uruchomiono wówczas 22 takie placówki z 7424 łóżkami. Okazało się jednak, że nie było gwałtownego wzrostu liczby zakażonych, aż 60 proc. łóżek stoi niewykorzystanych. Stąd decyzja, że od 1 czerwca będą powoli znikać.
„Ministerstwo Zdrowia wspólnie z Wojewodami oraz NFZ prowadzi analizy dotyczące możliwości stopniowego przywracania szpitali jednoimiennych do pełno profilowej działalności sprzed epidemii. Obecnie planowane jest ograniczenie liczby łóżek dla pacjentów z COVID19 do 50 proc. (łącznie) uwzględniając sytuację epidemiologiczną w danym regionie" – poinformował resort zdrowia.
Są pierwsze decyzje
W ubiegły wtorek pacjentom z Covid-19 przestała być dedykowana lecznica w Kościerzynie. – Byliśmy szpitalem w gotowości, gdyby zabrakło miejsca w szpitalu Marynarki Wojennej – mówi Agnieszka Marcińska, pełnomocnik ds. marketingu Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. – Już działają ortopedia czy onkologia, w przyszłym tygodniu powinna ruszyć porodówka –mówi Marcińska. Przywracane są też planowe zabiegi.
Także wojewoda podlaski zwolnił z jednoimienności kilka dni temu Szpital Wojewódzki w Łomży. Pierwsze oddziały szpitalne wznowią pracę w drugim tygodniu czerwca.