RPP podniosła stopy procentowe. To jedenasta podwyżka z rzędu

Rada Polityki Pieniężnej na pierwszym po wakacjach posiedzeniu podwyższyła główną stopę procentową o 0,25 pkt proc., do najwyższego od niemal 20 lat poziomu 6,75 proc. Ta decyzja wpisuje się w sygnały, wysyłane m.in. przez prezesa NBP Adama Glapińskiego, że cykl zacieśniania polityki pieniężnej dobiega końca.

Publikacja: 07.09.2022 15:25

Adam Glapiński, prezes NBP

Adam Glapiński, prezes NBP

Foto: Bloomberg

Środowa decyzja była zgodna z oczekiwaniami większości ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”. Pięć spośród 22 zespołów analitycznych, które uczestniczą w tej ankiecie, liczyło się z podwyżką o 0,5 pkt proc., a jeden z utrzymaniem stóp bez zmian.

RPP rozpoczęła podwyższanie stóp procentowych w październiku 2021 r. Wrześniowa zmiana była już 11 w tym cyklu i prawdopodobnie ostatnią lub przedostatnią. Tak sygnalizował w ostatnich wypowiedziach prezes Glapiński. Wrześniowa podwyżka jest też mniejsza od poprzednich 10, co sugeruje, że RPP chce postępować ostrożnie w obliczu spowolnienia gospodarczego i coraz bardziej prawdopodobnego kryzysu gazowego w Europie.

Czytaj więcej

RPP dziś znów podwyższy stopy? Najbardziej wzrosną raty nowych kredytów

Na rynku finansowym (w kontraktach na trzymiesięczny WIBOR) wyceniany był w środę wzrost stopy referencyjnej docelowo do około 7,25-7,5 proc. Pod koniec sierpnia, gdy ukazały się zaskakujące dane o inflacji w tym miesiącu, wyceniany był nawet wzrost tej stopy do 7,75 proc. Ale publikowane później dane, wskazujące m.in. na recesję w polskim przemyśle, a także rosnące prawdopodobieństwo kryzysu gazowego w Europie, nieco oczekiwania na podwyżki stóp ograniczyły.

Ekonomiści w większości przyjmują za dobrą monetę wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, wedle których po wakacjach stopy procentowe wzrosną jeszcze maksymalnie o 0,5 pkt proc., do 7 proc. „Liczymy się z tym, że cykl podwyżek skończy się wcześniej niż zakładaliśmy, czyli poniżej 7,5 proc.” – napisali w opublikowanym w środę „Makrokompasie” ekonomiści z Banku Pekao.

Pod wpływem ostatnich danych część ekonomistów wycofała się jednak z wcześniejszych prognoz, wedle których w 2023 r. RPP będzie już stopy procentowe ograniczała. Według analityków z mBanku na wyższą niż oczekiwano wcześniej inflację Rada zareaguje dłuższym okresem utrzymywania stóp na wysokim poziomie, a nie większymi podwyżkami. „RPP jest świadoma, że podwyżki stóp wywołały już potężny efekt na rynkach kredytowych. Wchodzimy też w fazę spowolnienia i to jest fakt. Jego skala jest naszym zdaniem niedoszacowana przez władze monetarne, ale są i będą one wrażliwe na koniunkturę” – przekonywali kilka dni temu przy okazji ostatniej rewizji swoich prognoz ekonomiści mBanku.

Czytaj więcej

Widok z sopockiego molo po wakacjach bez zmian

Nieco innego zdania są ekonomiści z BNP Paribas, którzy w opublikowanym w środę scenariuszu założyli, że RPP może wrócić do zacieśniania polityki pieniężnej w I kwartale 2023 r., gdy inflacja prawdopodobnie ponownie przejściowo wzrośnie. Stopa referencyjna NBP może wtedy sięgnąć 8 proc., ale w dalszej części przyszłego roku będzie już prawdopodobnie obniżana. Prognozy, wedle których stopa referencyjna dojdzie do 8,5, a nawet 10 proc., które formułowali niektórzy ekonomiści, wydają się jednak nieaktualne.

NBP ma za zadanie utrzymywać inflację na poziomie 2,5 proc., tolerując przejściowe odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę. Górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od celu inflacja przekracza nieprzerwanie od kwietnia 2021 r. i jest niemal pewne, że tak będzie jeszcze przez ponad dwa lata. Większość ekonomistów spodziewa się, że w pobliże celu NBP inflacja wróci najwcześniej w 2025 r.

Środowa decyzja była zgodna z oczekiwaniami większości ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”. Pięć spośród 22 zespołów analitycznych, które uczestniczą w tej ankiecie, liczyło się z podwyżką o 0,5 pkt proc., a jeden z utrzymaniem stóp bez zmian.

RPP rozpoczęła podwyższanie stóp procentowych w październiku 2021 r. Wrześniowa zmiana była już 11 w tym cyklu i prawdopodobnie ostatnią lub przedostatnią. Tak sygnalizował w ostatnich wypowiedziach prezes Glapiński. Wrześniowa podwyżka jest też mniejsza od poprzednich 10, co sugeruje, że RPP chce postępować ostrożnie w obliczu spowolnienia gospodarczego i coraz bardziej prawdopodobnego kryzysu gazowego w Europie.

Pozostało 83% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE