Ponad połowa dzieci uchodźczych w wieku szkolnym pozostaje poza polskim systemem edukacji. Uczą się online w ukraińskim systemie albo wcale. Nikt ich nie pilnuje. Z odpowiedzi na interpelację poselską wynika zaś, że w przyszłym roku szkolnym nic się nie zmieni.
– Strona ukraińska wyraża zadowolenie z oferty nauki w polskim systemie oświaty. Jest zainteresowana dalszym kształceniem uczniów w ukraińskim systemie w trybie nauki zdalnej i ich powrotem do kraju – wyjaśnia wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. I dodaje, że obowiązywanie dotychczasowych regulacji zostało przedłużone o rok.
Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy osoby, które pobierają naukę w przedszkolu lub szkole funkcjonujących w ukraińskim systemie oświaty z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, nie podlegają obowiązkowi szkolnemu i obowiązkowi nauki.
Czytaj więcej
Obywatele Ukrainy mogą legalnie przebywać w Polsce do 4 marca 2024 r., a uchodźcy, których dzieci uczęszczają do polskich placówek oświatowych – do 31 sierpnia 2024 r. Przedłużono też ułatwienia w podejmowaniu przez uchodźców działalności gospodarczej.
Z raportu Fundacji Centrum Edukacji Obywatelskiej wynika, że zaledwie co piąty (22 proc.) nastolatek w wieku ponadpodstawowym chodzi do polskiej szkoły. Ukraińscy uczniowie rezygnują ze stacjonarnej edukacji. A szkoła online nigdy jej nie zastąpi.