Akcje firmy Nongfu Spring, będącej największym chińskim producentem wody butelkowanej i napojów bezalkoholowych, tąpnęły w środę na giełdzie w Hongkongu o 10,4 proc. Jej właściciel, Zhong Shanshan, stracił w ten sposób około 3 mld USD, a jego majątek zmniejszył się do 46,6 mld USD. Utrzymał się on jednak na pierwszym miejscu zestawienia najbogatszych chińskich miliarderów.
Większe straty poniósł w ostatnich dniach Colin Huang, założyciel platformy handlu internetowego Pinduoduo (PDD), do której należy m.in. platforma Temu. Akcje jego holdingu zniżkowały we wtorek aż o 29 proc., by w środę spaść jeszcze o ponad 4 proc. Huang stracił w wyniku tej przeceny około 15 mld USD. Spadł z drugiego miejsca na liście najbogatszych Chińczyków na czwartą pozycję.
Czytaj więcej
Federacja Konsumentów zbadała, jak platformy sprzedażowe stosują się do przepisów o oznaczaniu ceny z ostatnich 30 dni. Według organizacji praktyki Shein i Temu w tym względzie budzą wiele wątpliwości. Firmy zaprzeczają, a UOKiK przygląda się sprawie.
Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zakończył środową sesję nieco ponad 1 proc. na minusie. Część analityków uznała za niepokojące to, że doszło do gwałtownej przeceny dwóch czołowych chińskich spółek z branży produktów konsumenckich.
- Gospodarka chińska prawdopodobnie jest w gorszej kondycji, niż ludziom się wydaje, skoro kiepsko idzie spółkom takim jak Nongfu i PDD. One reprezentują przecież te segmenty rynku, gdzie popyt powinien być odporny - twierdzi Vey-Sern Ling, dyrektor zarządzający w Union Bancaire Privee .