W alarmistycznym tonie napisali w tej sprawie do Józefa Kubicy, dyrektora generalnego LP, producenci mebli wspierani przez liczne organizacje przemysłu zrzeszające firmy korzystające z leśnego surowca.
To zresztą nie przypadek, bo w meblarstwie skutki recesji i drożyzny na podstawowe materiały do produkcji widać gołym okiem.
Branża latami budowała pozycję dzięki eksportowym sukcesom, ale teraz mocno osłabia ją recesja. Spadki sprzedaży mebli i komponentów do ich produkcji sięgają średnio 25 proc. w zależności od asortymentu. Meble ogrodowe dołują najbardziej – ich sprzedaż praktycznie ustała. – W obecnym kryzysie ludzie mają inne potrzeby niż kupowanie pergoli czy altanek – tłumaczy Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Czytaj więcej
W eksportowy biznes uderzyły inflacja, kryzys energetyczny i surowcowy. Branża drzewna traci swoje konkurencyjne przewagi. Już tylko cud może zatrzymać postępujące załamanie sprzedaży.
W tej sytuacji przez meblarskie zakłady przetacza się fala zwolnień – objęła już 20 tys. pracowników.