Kosmetyczny pojedynek w słońcu

Producenci kosmetyków rywalizują o rynek preparatów na plażę wart ponad 90 mln zł

Publikacja: 26.05.2008 05:06

Kosmetyczny pojedynek w słońcu

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Specjalne półki na słoneczne kosmetyki pojawiły się w supermarketach jeszcze przed majowym weekendem. Najwięksi producenci, na czele z giełdową Kolastyną, już od początku marca walczyli, by się na nich zmieścić. – Na tym rynku trzeba na czas mieć dobrą ofertę handlową i jak najszerszą dystrybucję – mówi Agnieszka Czółnowska, brand menedżer kosmetyków słonecznych w Dax Cosmetics.

O wielkości sprzedaży decyduje też pogoda w sezonie letnim. Wprawdzie popularność letnich wyjazdów na południe Europy nieco zmniejszyła pogodową zależność, ale i tak słoneczne lato nad Bałtykiem skutecznie nakręca sprzedaż. Przede wszystkim w tradycyjnych sklepach i kioskach, gdzie kupujemy co drugi ze słonecznych kosmetyków.

O wyceniany na ponad 91 mln zł rynek produktów do opalania, po opalaniu i samoopalających rywalizują dziś wszystkie duże firmy kosmetyczne, na czele z Niveą i L’Orealem. Kusi ich szybkie tempo wzrostu sprzedaży, która w 2007 r. zwiększyła się o ponad 12 proc., a w tym roku powinna utrzymać podobną dynamikę.

Mocną pozycję na rynku mają krajowe firmy, na czele z Kolastyną, która od lat utrzymuje w Polsce pozycję lidera w sprzedaży słonecznych kosmetyków. Jest też jednym z największych graczy w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Przewaga Kolastyny na krajowym rynku w ostatnich latach nieco osłabła. Anna Mamczur, dyrektor marketingu grupy, przyznaje, że konkurencja wśród szóstki największych producentów jest bardzo duża.

Wyścig na jak najwyższe filtry przeciwsłoneczne ograniczyły ostatnio unijne przepisy, które ujednoliciły symbole ochrony przeciwsłonecznej (maksymalnie do SPF 50). W zamian firmy prześcigają się w promocjach, wymyślnych opakowaniach i w dodatkowych składnikach. W rezultacie dzisiejsze kosmetyki do opalania mają rozświetlać i ujędrniać skórę, modelować i wyszczuplać, a nawet pomagać powstrzymać starzenie.

Jak wynika z ostatnich danych badającej rynek kosmetyczny firmy MEMRB, Kolastynę od głównego rywala Dax Cosmetics dzieli już tylko niecały punkt procentowy. Pod koniec tego lata układ sił może się zmienić, bo na wakacje obie firmy planują akcje promocyjne na bałtyckich plażach. – Staramy się tak dobierać terminy i miejscowości, by nie zderzyć się z Kolastyną – wyjaśnia Agnieszka Czółnowska.

Plażowe akcje promocyjne m. in w Sopocie i Gdańsku planuje też gdańska Ziaja, która po dłuższym okresie przerwy, w ostatnich latach znów stanęła do walki o słoneczny rynek. – Polacy są coraz bardziej zamożni, więc ten segment rozwija się coraz lepiej – ocenia Zenon Ziaja, szef i założyciel firmy.

Specjalne półki na słoneczne kosmetyki pojawiły się w supermarketach jeszcze przed majowym weekendem. Najwięksi producenci, na czele z giełdową Kolastyną, już od początku marca walczyli, by się na nich zmieścić. – Na tym rynku trzeba na czas mieć dobrą ofertę handlową i jak najszerszą dystrybucję – mówi Agnieszka Czółnowska, brand menedżer kosmetyków słonecznych w Dax Cosmetics.

O wielkości sprzedaży decyduje też pogoda w sezonie letnim. Wprawdzie popularność letnich wyjazdów na południe Europy nieco zmniejszyła pogodową zależność, ale i tak słoneczne lato nad Bałtykiem skutecznie nakręca sprzedaż. Przede wszystkim w tradycyjnych sklepach i kioskach, gdzie kupujemy co drugi ze słonecznych kosmetyków.

Biznes
Gigant doradztwa coraz bliżej ugody wartej 600 mln dol. Miał przyczynić się do epidemii opioidów
KONFLIKTY ZBROJNE
Amerykańskie rakiety dalekiego zasięgu nie przyniosą przełomu
Biznes
Foxconn chce inwestować w Polsce. Tajwańska firma szuka okazji
Biznes
Amerykanie reagują na uszkodzenia podmorskich kabli internetowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Polska AI podbiła Dolinę Krzemową