Action, jeden z trzech największych dystrybutorów sprzętu IT w Polsce, zwiększył w 2014 r. sprzedaż o 14,7 proc., do 5,44 mld zł, zysk operacyjny o 12,5 proc., do 92,3 mln zł, a netto o 13,5 proc., do 69,9 mln zł.
Wzrost obrotów, jak przyznają przedstawiciele Action, to głównie zasługa większej sprzedaży zagranicznej. Sprzedaż krajowa wzrosła o 2–3 proc. – Poprzedni rok był dla nas rokiem sporym wyzwań. Kontynuowaliśmy budowę nowego magazynu. Inwestowaliśmy w Niemczech. Rynek polski był trudny. Konsumenci ograniczali zakupy z uwagi na niepokoje na Wschodzie. Na rynku nie pojawił się też żaden nowy, przełomowy produkt, który pociągnąłby sprzedaż – mówi Piotr Bieliński, prezes Action.
Według niego polski rynek ma już ograniczony potencjał wzrostu. Dlatego Action chce rosnąć za granicą. – Nie interesują nas małe i średnie rynki. Nas interesują Niemcy – oznajmia. W 2014 r. Action z tego rynku miał 105 mln euro przychodów i 9 mln zł straty netto. Plan na 2015 r. zakłada wzrost do 180 mln euro.
Action wkrótce uruchomi nowy magazyn w podwarszawskim Zamieniu, dzięki któremu spółka będzie mogła wysyłać 100 tys. paczek dziennie. – W magazynie będziemy mieli produkty z wielu branż – zapowiada Bieliński. Twierdzi, że spółka będzie świadczyła usługi logistyczne dla zewnętrznych firm, w tym operatorów telekomunikacyjnych. Pierwsze paczki z nowego magazynu powinny zostać wyekspediowane 1 kwietnia.
Bieliński uważa, że rynek dystrybucyjny w Polsce mocno się zmieni po wprowadzeniu tzw. odwróconego VAT. Wejdzie w życie 1 lipca. Z naszego punktu widzenia zmiana regulacji będzie bardzo korzystna – twierdzi przedstawiciel spółki.