Jako oficjalną przyczynę cofnięcia 21 lutego licencji Qiwi rosyjski bank centralny podał udział banku w rozliczeniach pomiędzy osobami fizycznymi a podmiotami działającymi w szarej strefie: giełdami kryptowalut, bukmacherami, kasynami internetowymi – wylicza gazeta „Kommersant”. Bank miał też szukać sposobów na ominięcie ograniczeń nałożonych przez Kreml.
Czytaj więcej
Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej wstępnie przyjęli 13. pakiet sankcji wobec Rosji. Na czarną listę trafi około 200 nowych firm i osób.
Odcięci od wszystkiego
Po cofnięciu licencji wśród klientów banku nastąpił Armagedon:
– Qiwi Bank rozpoczął blokowanie transakcji za pośrednictwem portfeli Qiwi (wpłat i wypłat środków). Posiadaczy takich portfeli jest około 15 milionów
– przestała działać aplikacja mobilna Qiwi