– Sytuacja za naszą wschodnią granicą jest nadal bardzo napięta, nie widać jasnego horyzontu zakończenia tego konfliktu – przyznał Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich. – Niemniej uważamy, że zaangażowanie polskiego sektora bankowego i jego klientów w odbudowę Ukrainy może być elementem wspierania długoterminowej stabilności gospodarczej naszego sąsiada po wojnie, choć będzie wymagało dobrego przygotowania – podkreślał Białek, podczas prezentacji wyników badań na ten temat.
Jaką rolę w odbudowie Ukrainy mają banki
Badanie zostało przeprowadzone na przełomie sierpnia i września tego roku, we współpracy z Przewodniczącym Rady ds. Współpracy z Ukrainą. Objęło ono zarówno banki komercyjne, jak i spółdzielcze, łącznie reprezentujące prawie 70 proc. udziału w rynku bankowym wyrażonego aktywami.
– Moim celem jest zbudowanie koalicji nie tylko społecznej, ale i ekonomicznej na rzecz optymalnego udziału Polski w procesach odbudowy Ukrainy – mówił prof. Paweł Kowal, Przewodniczący Rady ds. współpracy z Ukrainą, podczas środowej konferencji. Jak zaznaczył, sektor bankowy jest niezmiernie ważnym elementem spójnego planu w tym zakresie. Banki są bowiem w stanie realnie ocenić gotowość przedsiębiorców i ryzyko inwestycyjne, są w stanie dostarczyć finansowania zarówno mniejszym podmiotom, ale i zbudować konsorcja międzynarodowe dla większych, bardziej skomplikowanych projektów.
– Uważam, że nasza zdolność do realnego udziału w procesach biznesowych związanych z odbudową Ukrainy w dużej mierze będzie zależała od przygotowania i woli udziału w nich właśnie naszego rynku finansowego – przekonywał Kowal. Podkreślał on również znaczenie unijnego programu Ukraine Facility, z którym wszyscy zainteresowani powinni się zapoznać.