"Wilki z lasu wieczności”: Płynąc przez żyćko
Drugi tom nowego cyklu powieściowego Karla Ove Knausgårda można czytać jako kontynuację „Gwiazdy porannej” albo też jako osobną książkę. W obu przypadkach lektura sprawia dużo satysfakcji.
Taki mamy klimat, panie bracie
W I RP bywało tak, że kiedy na Ukrainie hodowano arbuzy i starano się uprawiać winorośle, w tym samym czasie na jej odległej północy raczej zbierano w puszczy grzyby i polowano na niedźwiedzie.
Na sejmikach szlacheckich trupów bywało bez liku
Powód zwady mógł być prozaiczny, bo szlacheckie głowy bywały krewkie. Ze strony starosty sieradzkiego poszła salwa, padli ranni i zabici. Rozlew krwi postępował szybko. A przecież wszystko zaczęło się od zwykłej karczmy!
Policja kobieca na tropie sutenerów
Twórczyni policji kobiecej Stanisława Paleolog była postacią nietuzinkową. W ciągu pierwszych 53 lat życia brała udział w czterech wojnach i na sam koniec dosłużyła się stopnia majora.