Premier Korei Płd., Chung Sye-kyun ostrzegł, że dobowa liczba zakażeń koronawirusem może wzrosnąć do 1 000 co może doprowadzić do poważnego kryzysu - m.in. braku łóżek w szpitalach - jeśli obostrzenia służące zachowaniu dystansu społecznego i inne ograniczenia wprowadzone przez władze nie powstrzymają fali zakażeń.
- Sytuacja jest ekstremalnie poważna, ponieważ we wszystkich 17 miastach metropolitalnych i prowincjach, a szczególnie w 25 okręgach miejskich Seulu, wykrywane są nowe zakażenia - podkreślił południowokoreański premier.
Władze przywróciły obostrzenia dotyczące zachowania dystansu społecznego w Seulu i jego najbliższej okolicy - w stolicy Korei Południowej zamknięto lokale gastronomiczne, świątynie i kluby nocne.
Do wprowadzenia tych obostrzeń doszło zaledwie miesiąc po tym, jak zostały one złagodzone po opanowaniu drugiej fali epidemii w kraju.
Obecny wzrost liczby zakażeń koronawirusem związany jest z rozproszonymi ogniskami choroby, co utrudnia namierzanie kontaktów osób zakażonych.