Chiny, w ramach walki z epidemią, zintensyfikowały badanie na obecność koronawirusa mrożonej żywności i zakazali sprowadzania żywności z niektórych zagranicznych zakładów w obawie o rozprzestrzenianie się koronawirusa za jej pośrednictwem.
Wykrycie koronawirusa na zmagazynowanych przez importera opakowaniach z owocami morza nastąpiło po rutynowym badaniu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 pracowników firmy, w związku z wykryciem bezobjawowego zakażenia koronawirusem u dwóch z nich. Żadna ze 147 osób, które miały bliskie kontakty z zakażonymi, nie jest zakażona - podaje komisja ds. zdrowia publicznego Qingdao.
Na zmagazynowanych przez firmę produktach i w jej magazynach testy na obecność koronawirusa na powierzchniach dały 51 pozytywnych wyników. Żaden ze skażonych produktów nie trafił na rynek - zapewnia komisja, nie podając jednak gdzie dokładnie znaleziono koronawirusa, ani skąd pochodziła żywność, na której wykryto wirusa.
Chińskie władze celne zagroziły tygodniowym zakazem importu od firm z branży spożywczej dostarczających mrożoną żywność na chiński rynek, na której produktach znalezione zostaną ślady koronawirusa.
Firma, której zdarzy się to trzeci raz, będzie objęta czterotygodniowym zakazem eksportowania żywności do Chin.