- Wybory prezydenckie są jeszcze bardzo daleko. Jesteśmy we wstępnej fazie obecnej kadencji prezydenta - mówił Pieskow.
- Dlatego nikt nie myśli o tym (o potencjalnym sukcesorze). Obecnie wszyscy sumiennie pracują - dodał.
Rzecznik skomentował w ten sposób uwagi prezentera rosyjskiej telewizji, Dmitrija Kisielewa, który zasugerował, że Putin myśli o przygotowaniu potencjalnego następcy.
Na pytanie, czy jest jakiś limit wieku, po przekroczeniu którego Putin nie będzie już dłużej być prezydentem, Pieskow odparł, że w tej kwestii prezydent kieruje się rosyjską konstytucją, a nie sprawą wieku.
- Urząd prezydenta jest regulowany przez rosyjską konstytucję - powiedział Pieskow. - Jego (Putina) wizją jest kierować się konstytucją - dodał.