W Rządowym Centrum Legislacji w środę, 22 maja opublikowano projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie programu pilotażowego w zakresie centralnej elektronicznej rejestracji na wybrane świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej oraz programów zdrowotnych.
E-rejestracja może pomóc w zlikwidowaniu kolejek do lekarzy
Projekt zakłada start programu pilotażowego, w ramach którego pacjent samodzielnie będzie mógł wybrać i umówić się na dostępny termin wizyty u lekarza za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta, osobiście, telefonicznie lub z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej, bezpośrednio u realizatora programu pilotażowego. Pilotaż będzie skierowany do pacjentów, którzy oczekują na udzielenie świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu kardiologii lub programu profilaktyki raka szyjki macicy lub raka piersi (cytologii lub mammografii).
Adwokat Karol Korszuń, partner w kancelarii Fairfield uważa, że jest to dobry kierunek, aby zmniejszyć kolejki do lekarzy zwłaszcza dlatego, że pacjenci będą mogli zarejestrować się do jednego specjalisty. - Jedno skierowanie będzie można użyć jednokrotnie. Wyeliminowana zostanie zatem sytuacja, gdy pacjent rejestruje się na te same świadczenia zdrowotne w różnych przychodniach czy u różnych specjalistów - tłumaczy adwokat Karol Korszuń. Brak dublowania wizyt może skutkować zmniejszeniem ogólnej puli zajętych świadczeń, a w konsekwencji szybszym dostępem do specjalisty. Obecnie dużym problemem jest zapisywanie się pacjenta na świadczenie do kilku podmiotów leczniczych i nieodwoływanie tych, na które jednak się nie wybierają.
Czytaj więcej
Najczęściej na wizytę bez jej uprzedniego jej odwołania nie stawiali się pacjenci oczekujący świadczenia w ramach ortopedii i traumatologii.
Zgodnie z projektem, pacjenci będą mogli odwoływać wizyty m.in. za pośrednictwem Konta Pacjenta, a za brak odwołania wizyty nie będą nakładane kary. Pacjent nie będzie musiał informować o przyczynie odwołania wizyty. - Jesteśmy przeciwnikiem karania pacjentów za nieodwołaną wizytę, szczególnie w sytuacji, gdy wielokrotnie odwołanie wizyty jest niemożliwe z powodów technicznych - mówi Magdalena Kołodziej, prezes Fundacji My Pacjenci. Jak dodaje, jeśli powstanie system przypominający np. sms-em o terminie wizyty jak w placówkach prywatnych, a odwołanie wizyty będzie łatwiejsze, to dopiero będzie można wrócić do tematu konsekwencji ponoszonych przez pacjentów. Aktualnie nawet dodzwonienie do przychodni bywa problematyczne.