O skierowaniu pacjenta na test w kierunku koronawirusa zdecyduje lekarz, na podstawie oceny stanu zdrowia, w tym objawów, które mogą wskazywać na COVID-19.
Jeśli lekarz POZ zdecyduje się wykonać test pacjentowi, będzie to szybki test antygenowy. Wynik testu jest znany po kilku lub kilkunastu minutach. Taki test lekarz zleci osobie z objawami, które mogą być wywołane zakażeniem koronawirusem. Test będzie bezpłatny dla pacjenta. Jak czytamy na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia, w aktualnej sytuacji, znacznego spadku zachorowań na COVID-19, nie ma potrzeby masowego testowania pacjentów w kierunku koronawirusa przed wizytą w POZ, gabinecie lekarza specjalisty lub w szpitalu przed planowym zabiegiem.
W przypadku pozytywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2, lekarz zaleci samoizolację (zwolnienie lekarskie) do czasu ustąpienia objawów. Dokładnie tak, jak przy każdej chorobie zakaźnej, np. grypie. - Długość zwolnienia zależy od lekarza (zalecane minimum 7 dni), w zależności od stanu pacjenta, czynników ryzyka ciężkiego przebiegu choroby COVID-19 (np. brak szczepienia przeciw COVID-19, zaawansowany wiek, choroby przewlekłe m.in. cukrzyca) oraz wysokiego zagrożenia wystąpienia powikłań - wyjaśnia NFZ.
Test PCR będzie mógł zlecić lekarz przed przyjęciem do szpitala, jeśli uzna to za konieczne. W praktyce test PCR będzie stosowany w przypadku ostatecznego potwierdzenia lub wykluczenia, czy objawy infekcji dróg oddechowych, z którymi pacjent pojawił się w szpitalu, są wywołane koronawirusem.
Czytaj więcej
Pacjent, któremu z powodu braku negatywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2 odmówiono leczenia, może złożyć skargę do Rzecznika Praw Pacjenta lub NFZ.