Tomasz F., prokurator PO we Wrocławiu, który przed laty oskarżał Tomasza Komendę, został przyłapany na prowadzeniu samochodu po spożyciu alkoholu. Badanie wykazało, że miał 0,59 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Izba Dyscyplinarna SN uchyliła mu immunitet i otworzyła drogę do postępowania karnego.
W poniedziałek jego dyscyplinarką zajęła się ID SN. Obrońcy prokuratora podnosili wątpliwości wokół tego, jak mierzyć zawartość alkoholu i w jaki sposób uwzględniać niepewność wyniku. Ostatecznie jednak Izba stwierdziła, że rozstrzygając w postępowaniu dyscyplinarnym, liczy się fakt, że doszło do uchybienia godności urzędu, bo prokurator popełnił przestępstwo. Wymierzyła mu za to najsurowszą z kar dyscyplinarnych – wydalenie ze służby. Orzeczenie jest nieprawomocne.
Sygnatura akt: I DSK 10/21