Były prokurator Sławomir E. został skazany za cztery czyny. Pierwszy i najważniejszy to korupcja, za którą usłyszał karę pięciu lat więzienia.
"Dziennik Łódzki" przypomina, że chodzi o głośną aferę w Kutnie, kiedy to Sławomir E. w zamian za łapówki miał rozłożyć parasol ochronny nad lokalną grupą przestępczą, która prała brudne pieniądze i na dużą skalę wyłudzała podatek vatowski. W sumie prokurator miał przyjąć co najmniej 115 tys. zł łapówek.
Kolejny zarzut dotyczył gróźb kierowanych pod adresem interweniujących policjantów. Jak relacjonuje gazeta, Sławomir E. zagroził im, że jeśli nie poniechają swoich czynności, to stracą życie lub zostaną zwolnieni ze służby w policji. Za te czyny sąd skazał go na rok pozbawienia wolności.
Ponadto Sławomir E. został skazany na sześć miesięcy więzienia za znieważenie interweniujących policjantów oraz na osiem miesięcy więzienia za naruszenie nietykalności cielesnej jednego ze stróżów prawa, którego oskarżony uderzył pięścią w nogę.
Jak podaje "Dziennik Łódzki" zarzuty te dotyczyły zdarzeń z maja 2017 roku, kiedy Sławomir E. miał wówczas awanturować się na jednym z łódzkich osiedli.