Prawniczka ukarana. Nie chciała pokazać klientce pisma "w sprawie covidowej"

Sąd Najwyższy podtrzymał karę finansową 4 tys. zł oraz naganę dla pełnomocniczki, która nie chciała przekazać klientce treści pisma złożonego w jej imieniu.

Publikacja: 10.11.2023 07:34

Prawniczka ukarana. Nie chciała pokazać klientce pisma "w sprawie covidowej"

Foto: Adobe Stock

Sprawa początkowo dotyczyła izolowania dziecka w szkole ze względu na to, że nie nosiło maseczki podczas pandemii.

Matka zwróciła się do radcy prawnej, która wysłała odpowiednie pisma ze skargą do dyrekcji szkoły i kuratorium. Ponieważ jednak nie przyniosło to oczekiwanych skutków, kobieta domagała się udostępnienia treści złożonego dokumentu. Pełnomocniczka jednak odmówiła – nie tylko wysłania go mailowo, ale nawet przeczytania klientce.

Sądy dyscyplinarne obu instancji ukarały obwinioną naganą i karą finansową 4 tys. zł. W kasacji obrońca zarzucił błędne przyjęcie, że prawniczka postępowała w sposób nielojalny wobec klientki, nieuzasadnione uznanie, że dopuściła się zarzucanych czynów, błędy w uzasadnieniu i rażącą niewspółmierność kary. Wskazał, że obwiniona doradzała wówczas w wielu „sprawach covidowych” i nie chciała, by treść pisma trafiła do sieci.

Rzecznik dyscyplinarna podkreślała zaś, że skoro skutki pisma złożonego przez pełnomocnika wpływają na sytuacje klienta, to ma on prawo wiedzieć, co się w tym piśmie znajduje. A skoro obwiniona tego nie zrobiła, to nie można uznać, że spełniła swoje obowiązki w sposób należyty, zwłaszcza że obejmują one także poinformowanie mocodawcy o przebiegu sprawy. W związku z tym rzecznik podtrzymała zarzut nielojalnego zachowania wobec klientki.

Sama obwiniona stwierdziła, że nie miała obowiązku dawać dokumentów, póki trwało pełnomocnictwo. Klientka miała wgląd w akta sprawy u dyrekcji i w kuratorium, a skoro nie wypowiedziała pełnomocnictwa, to znaczy, że nie straciła zaufania do prawniczki.

SN nie przyjął jednak tej argumentacji i oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną. Stwierdził, że Wyższy Sąd Dyscyplinarny prawidłowo dokonał kontroli orzeczenia pierwszej instancji. Stwierdził, że delikty popełnione przez obwinioną były poważne, a więc kara nie była rażąco niewspółmierna.

Sygnatura akt: II ZK 10/23

Czytaj więcej

Umowa na piśmie albo dyscyplinarka dla mecenasa

Sprawa początkowo dotyczyła izolowania dziecka w szkole ze względu na to, że nie nosiło maseczki podczas pandemii.

Matka zwróciła się do radcy prawnej, która wysłała odpowiednie pisma ze skargą do dyrekcji szkoły i kuratorium. Ponieważ jednak nie przyniosło to oczekiwanych skutków, kobieta domagała się udostępnienia treści złożonego dokumentu. Pełnomocniczka jednak odmówiła – nie tylko wysłania go mailowo, ale nawet przeczytania klientce.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach