Autor petycji (sam będący adwokatem) zwraca uwagę, że już obecnie obowiązujący art. 7 prawa o adwokaturze przewiduje, że adwokat podczas wykonywania obowiązków zawodowych i w związku z nimi podlega takiej samej ochronie, jak sędzia i prokurator.
Przepis ten nie niesie jednak ze sobą żadnej namacalnej ochrony, stąd postulat jego doprecyzowania. Ma to polegać na przeniesieniu wprost do PoA regulacji z ustawy o ustroju sądów powszechnych i prawa o prokuraturze. Zgodnie z nimi adwokat nie mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo popełnione w związku i podczas wykonywania czynności zawodowych, bez zgody sądu dyscyplinarnego lub przełożonego dyscyplinarnego (dziekana izby). Nie mógłby też zostać zatrzymany z wyjątkiem ujęcia na gorącym uczynku, ale wówczas należy niezwłocznie powiadomić dziekana, który mógłby nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego. Za wykroczenia (w związku i podczas wykonywania obowiązków) adwokat miałby zaś odpowiadać tylko dyscyplinarnie, z wyjątkiem wykroczeń drogowych – jeśli dobrowolnie przyjąłby mandat.
Czytaj więcej
Za niedbalstwo adwokat lub radca ma dyscyplinarkę. A płaci ubezpieczyciel.
