Hafize Gaye Erkan od czerwca kieruje bankiem centralnym Turcji. Przed nominacją pracowała jako szefowa Greystone&Co, a wcześniej wiele lat spędziła w bankach Goldman Sachs i First Republic Bank. W wywiadzie udzielonym gazecie "Hürriyet" 44-letnia Erkan zdradziła ona nie tylko trochę kulisów polityki monetarnej, ale także fakt, że ceny najmu w Stambule są tak wysokie, że nie stać jej na wynajem mieszkania.
- Czy Stambuł jest droższy od Manhattanu? Nie mogliśmy znaleźć domu w Stambule. To strasznie drogie. Zamieszkaliśmy u moich rodziców i u nich mieszkamy – mówiła Erkan gazecie.
Czytaj więcej
Bank Centralny Republiki Turcji podwyższył główną stopę procentową o 500 pb. do 35 procent
Zauważyła także, że problem z wysokimi czynszami jest spowodowany brakiem tanich mieszkań komunalnych, co sprzyja wzrostowi stawek za najem. Zasugerowała, że właśnie zwiększenie liczby tanich mieszkań tego typu mógłby być rozwiązaniem problemu wysokich cen najmu i nieruchomości. Skrytykowała przy tym koncentrację nieruchomości w rękach nielicznych.
- Jedna osoba nie powinna mieć 10 domów, 10 osób powinno mieć jeden dom. Dom i jedzenie są bardzo ważne – stwierdziła prezeska banku centralnego Turcji.