Epicentrum trzęsienia ziemi, które miało miejsce w niedzielę o godz. 15.39 lokalnego czasu, znajdowało się w oceanie około 203 kilometrów na południowy zachód od Broome, znanego miasteczka turystycznego na słabo zaludnionym obszarze. Pojawiły się doniesienia o niewielkich uszkodzeniach w pobliżu epicentrum.
Geoscience Australia infrormuje, że trzęsienie ziemi miało siłę wstępnie szacowaną na 6,5 magnitudy. US Geological Survey (USGS) podaje nieznacznie wyższą wielkość - 6,6 magnitudy. Amerykańska agencja dodaje przy tym, że trzęsienie miało miejsce 10 kilometrów pod powierzchnią ziemi.
Według australijskiego centrum ostrzegania nie ma zagrożenia tsunami dla Australii.
Silne trzęsienia ziemi zdarzają się w Australii sporadycznie. W maju 2016 roku zanotowano wstrząsy o sile 6,1 na Terytorium Północnym. Nie stwierdzono wówczas poważniejszych szkód. W sierpniu 1997 roku trzęsienie o sile 6,3 magnitudy zarejestrowane w zatoce Collier na północnym wybrzeżu Australii Zachodniej.
Niedzielne wstrząsy były jednymi z największych trzęsień ziemi, które nawiedziły Australię, odkąd pod koniec XIX wieku zaczęto je notować.