- Wspólnym zadaniem dla nas wszystkich, dla żołnierzy, generałów, oficerów, dla samorządów, właściwie dla całego społeczeństwa jest zapewnienie nam w tych trudnych czasach nie tylko poczucia bezpieczeństwa, ale też realnego bezpieczeństwa. Chciałem najniżej jak potrafię ukłonić się nie tylko żołnierzom, ale też strażnikom granicznym, pamiętamy o wysiłku strażaków z niedawnej powodzi, chciałem pokłonić się nisko policjantom, wszystkim tym, którzy angażują się na co dzień, niezależnie od tego czy jest taka pogoda czy inna, niezależnie od tego czy jest błoto, czy jest zimno. Chciałem powiedzieć tym, którzy nie do końca rozumieją powagę sytuacji, że wszyscy ci, którzy wzięli na soje barki obronę ojczyzny w sytuacjach kryzysowych, zasługują na najwyższy szacunek. Nasza wizyta ma na celu podkreślenie jak ważna jest dla całego rządu i dla całego narodu jest to, co tutaj robicie – powiedział premier Tusk.
Głównym zadaniem Tarczy Wschód jest – jak powiedział premier – „na tyle skutecznie odstraszyć potencjalnego przeciwnika, aby wojny tutaj nie było”. - Traktujmy to jako inwestycję w pokój i bezpieczeństwo, a nie jako ćwiczenia wojenne – powiedział.
Władysław Kosiniak-Kamysz: Testujemy instalacje w wymiarze praktycznym
- Bezpieczeństwo to priorytet dla naszego rządu, dla naszej koalicji – mówił szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wspólnie z panem premierem, panam ministrem Tomczykiem, z generałami, oficerami, ale przede wszystkim z żołnierzami Wojska Polskiego jesteśmy w Orzyszu, by w wymiarze praktycznym przetestować fortyfikacje, wieże żelbetonowe, rowy przeciwczołgowe; to wszystko, co ma zadziałać na granicy Polski, Unii Europejskiej i NATO – wyjaśniał Kosiniak-Kamysz.