- Zamierzamy rozmieścić w Polsce przeciwlotniczy system rakietowy średniego zasięgu Sky Sabre wraz z około 100-osobowym personelem, aby zapewnić, że stoimy u boku Polski, chroniąc jej przestrzeń powietrzną przed dalszą agresją ze strony Rosji - zapowiadał w marcu brytyjski minister obrony Ben Wallace.
Media, powołując się na ustalenia IAR, podały, że Sky Sabre został rozlokowany na wschodzie Polski, w pobliżu granicy z Ukrainą. Doniesienia o tym, że system jest w naszym kraju potwierdził w mediach społecznościowych wicepremier Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej i przewodniczący Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
"Brytyjski system obrony powietrznej Sky Sabre jest już w naszym kraju, aby przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo polskiej strefy powietrznej" - oświadczył. Ocenił, że to efekt silnych relacji Polski z Wielką Brytanią oraz "dowód wspólnej troski o bezpieczeństwo wschodniej flanki".
Oczami i uszami Sky Sabre jest trójwspółrzędna stacja radiolokacyjna średniego zasięgu Giraffe Agile Multi Beam 3D. Jej antena obraca się na szczycie wysuwanego masztu, co pozwala na wyniesienie jej ponad linię drzew i inne przeszkody w celu namierzenia i lokalizacji nisko lecących wrogich obiektów. Ulepszony, zaawansowany i sprawdzony radar obserwuje przestrzeń w promieniu 360 stopni na odległości 120 km.