Według danych moskiewskiej giełdy, we wtorek rano kurs dolara spadł o 0,54 proc., czyli o 48 kopiejek, do 87,925 rubla. Kurs amerykańskiej waluty po raz pierwszy od 4,5 miesiąca (30 czerwca) jest na poziomie poniżej 88 rubli, informuje quote.ru. Euro osłabło o 0,2 proc. (19 kopiejek) do 96,50 rubli.
Nie chcą, ale muszą
Maksim Timoszenko, dyrektor departamentu operacji na rynkach finansowych Russian Standard Bank, tłumaczy, że o umacnianiu rubla decyduje bilans płatniczy i wzrost eksportu. Rosyjską walutę wspiera też sprzedaż walut obcych przez eksporterów w kontekście zwiększonych przychodów z eksportu. Przypomnijmy, że większą sprzedaż walut przez rosyjskie koncerny wymusił specjalnym dekretem Kreml. Dotąd rosyjskie firmy (głównie surowcowe) wolały trzymać zarobione waluty w zachodnich bankach, aniżeli sprzedawać na rosyjskiej giełdzie. Potwierdza to Aleksiej Michiejew, strateg inwestycyjny VTB My Investments.
Czytaj więcej
Złoty we wtorek o poranku wciąż umacnia się wobec głównych walut. Pomaga wzrost euro do dolara.
– Na rubla wpływają działania podjęte wcześniej w celu stabilizacji rosyjskiej waluty. Przede wszystkim jest to wprowadzenie obowiązkowej sprzedaży dochodów walutowych przez eksporterów oraz podwyżka podstawowego kursu przez bank centralny. Ponadto kurs pary USD/RUB spada w związku z ogólnym osłabieniem dolara na międzynarodowym rynku walutowym – twierdzi.
– Oprócz środków kontroli walutowej rublowi sprzyja także słabnący popyt na walutę, zauważają analitycy Banku St. Petersburg. Na fakt ten wskazują także najnowsze dane dotyczące spadku importu do Rosji – uzupełniają eksperci.