Rządowe urzędy, w tym ministerstwa, nie wprowadzają na razie żadnych dodatkowych obostrzeń zarówno dla pracowników, jak i gości. Urzędników obowiązują rygory sanitarne – przede wszystkim częste mycie rąk.
Bez zmian pracuje Najwyższa Izba Kontroli (nie odwołano żadnej z planowanych kontroli, bo urzędnicy bazują głównie na dokumentach). W siedzibie NIK w holu głównym zamontowano dodatkowe urządzenia do dezynfekcji rąk dla wszystkich wchodzących do budynku (pracowników oraz interesantów). Zakupiono również urządzenia do dezynfekcji budynku. W Izbie sytuację związaną z obecnością koronawirusa w Polsce od kilku tygodni monitoruje zespół, którego pracami kieruje dyrektor generalny NIK.
„Obecna sytuacja nie spowodowała zmian w organizacji pracy NIK, nie było jeszcze konieczności wdrożenia pracy zdalnej. Jednak przygotowujemy się na taką ewentualność" – podkreśla NIK w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej".
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego wdraża wszystkie zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia. Chodzi np. o unikanie zgromadzeń, przestrzeganie higieny. – Natomiast rozwiązań systemowych, dotyczących chociażby telepracy, póki co w BBN nie ma – mówi Marcin Skowron, rzecznik szefa Biura. Jak zaznacza, w BBN pracuje 60 osób. – Mamy bardzo ścisłą kontrolę nad personelem, dokładnie wiemy, kto gdzie był, w jakich spotkaniach brał udział – zaznacza rzecznik, dodając, że dalsze kroki będą zależały od rozwoju sytuacji.
Czytaj także: