W zamyśle legislatorów miało ono być ułatwieniem dla zainteresowanych, dodatkową informacją o intencji sądu, a zrodziło dodatkowy kłopot proceduralny.
Ten nowy rodzaj uzasadnienia obowiązuje od 7 listopada 2019 r. wraz z dużą nowelą procedury cywilnej. Wydając orzeczenie, sąd może zwięźle wskazać zasadnicze powody rozstrzygnięcia, jeżeli uzna, że to usprawni postępowanie.
Czytaj też: Zmiany w procedurze cywilnej: mniej czasu na odwieszenie sprawy
Konieczne wyjaśnienia
Tak było w sprawie Mirosława K. domagającego się zapłaty od jednego z sądów, komornika i rzeczoznawcy majątkowego, zarzucając im pewne nieprawidłowości. Sędzia, do którego pozew trafił, zwrócił mu go, wskazując w zarządzeniu, że nie usunął on braków formalnych pozwu, tj. nie sformułował jednoznacznie żądania i nie podał konkretnych zaniedbań pozwanych.
Przy rozpatrywaniu zażalenia Mirosława K. na tę decyzję sąd apelacyjny powziął wątpliwości, jakie znaczenie ma takie pouczenie, tj. czy wskazanie zasadniczych powodów rozstrzygnięcia o zwrocie pozwu powoduje, że termin na złożenia zażalenia na to zarządzenie biegnie od dnia jego doręczenia.