Trójkowy skład Izby Cywilnej SN: prezes Joanna Misztal-Konecka, sędziowie Beata Janiszewska i Marcin Krajewski, skierował do rozstrzygnięcia przez poszerzony skład kwestię, czy skarga kasacyjna powinna zawierać wszystkie elementy pierwszego pisma w sprawie, w szczególności wskazanie adresów stron.
SN rozpatrywał zażalenie na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który odrzucił skargę kasacyjną spółki pozwanej w sprawie o zapłatę, wskazując, że miała ona braki formalne, których spółka nie uzupełniła w wyznaczonym terminie. Mianowicie nie wskazała w skardze jako pierwszym piśmie w sprawie numeru PESEL oraz adresu powódki.
Spółka zarzuciła SA bezpodstawne uznanie, że skarga kasacyjna jest pierwszym pismem w sprawie, jak np. pozew, i powinna wskazywać te dane.
W uzasadnieniu pytania prawnego trójkowy skład SN wskazał, że są w tej kwestii dwa rozbieżne stanowiska. Pierwsze, że skoro skarga kasacyjna jako nadzwyczajny środek zaskarżenia inicjuje nowe postępowanie w znaczeniu procesowym, to powinno się do niej stosować wymagania właściwe dla pierwszego pisma w sprawie. Wskazuje się tu, że akta sprawy ze skargi kasacyjnej w SN rozpoczynają się od odpisu orzeczenia sądu drugiej instancji i nie widnieją w nich żadne adresy. A to skarżącego obciąża ryzyko niepodania adresu stron lub uczestników, a nie SN.
Pogląd przeciwny, zdecydowanie rzadszy, wskazuje, że wymóg podania w skardze kasacyjnej wszystkich danych właściwych dla pierwszego pisma procesowego byłby zbędnym formalizmem. Dane te są w aktach sprawy przed sądem powszechnym drugiej instancji, za pośrednictwem którego skarga jest wnoszona, i to przewodniczący w tym sądzie dokonuje jako pierwszy weryfikacji wymagań formalnych skargi. Nie ma więc ryzyka, że na skutek niepodania w skardze miejsca zamieszkania stron lub ich przedstawicieli stałoby się niemożliwe dokonanie doręczeń.