Rzecznik proponuje, by wprowadzić - obok już istniejącego mechanizmu - drugiego rozwiązania, alternatywnie funkcjonującego dla matki czy innej osoby zgłaszającej urodzenie. Powinna ona mieć wybór, czy chce skorzystać z danych przesłaniających, czy też jednak nie wpisywać danych ojca. Można też pozostawić wybór samemu dziecku, kiedy osiągnęłoby już pełnoletność.
- Problemy z obowiązującym sposobem uzupełniania rubryk dotyczą nie tylko sytuacji, w której dwie osoby tej samej płci - uwidocznione w zagranicznym akcie urodzenia dziecka jako jego rodzice - chcą dokonać transkrypcji aktu. Chodzi także o sytuacje, gdy dane matki nie są możliwe do wskazania bądź po prostu ojciec jest nieznany, a zgłaszająca urodzenie nie chce podawać fikcyjnych danych - wyjaśnia Rzecznik.
Przypomina, że w polskim systemie prawnym funkcjonuje już rozwiązanie zakładające w pewnych okolicznościach pozostawienie rubryki „ojciec" pustej. Taka możliwość jest w razie transkrypcji zagranicznych akt stanu cywilnego w sytuacji, gdy jako rodzice dziecka w zagranicznym akcie figurują np. dwie kobiety. Rzecznik podaje przykład z orzecznictwa: w wyroku z 10 października 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny opowiedział się za transkrypcją brytyjskiego aktu urodzenia, w którym jako rodzice wpisane zostały dwie kobiety mające obywatelstwo polskie.
- Wyrok ten już wykonano, wobec czego nastąpiła transkrypcja zagranicznego aktu urodzenia. W rubryce „matka" wpisano kobietę, która urodziła dziecko, zaś rubrykę „ojciec" pozostawiono pustą. Informację o drugiej matce (w świetle prawa brytyjskiego) wpisano w rubryce „adnotacje". Rozstrzygnięcie to opiera się na koncepcji zakładającej możliwość częściowej transkrypcji zagranicznego aktu urodzenia - wyjaśnia RPO.
Inna sytuacja była przedmiotem wyroku NSA z 29 sierpnia 2018 r. Rozpoznał on sprawę transkrypcji hinduskiego aktu urodzenia dziecka, które przyszło na świat dzięki zastosowaniu macierzyństwa zastępczego. W akcie urodzenia został wpisany wyłącznie ojciec intencyjny, natomiast w miejscu na dane matki znajduje się jedynie informacja „imię i nazwisko matki nieznane", gdyż matka zastępcza na mocy hinduskiego prawa nie została wpisana do dokumentów jako matka. NSA orzekł, że: „w okolicznościach rozpoznawanej sprawy należałoby rozważyć możliwość dokonania transkrypcji w ten sposób, aby w rubryce nr 2: «dane rodziców» w miejscu: «ojciec» wpisać R.Z., a rubryka: «matka» pozostałaby pusta. (...) Skoro hinduski akt urodzenia nie wskazuje danych matki (dane są nieznane), to taki zapis należałoby umieścić w polskim akcie urodzenia bądź w ogóle tę rubrykę pominąć".
RPO zwraca uwagę, że coraz więcej dzieci rodzi się w związkach pozamałżeńskich. Według danych z GUS około 20% dzieci rodzących się obecnie w Polsce pochodzi ze związków pozamałżeńskich. Nie jest to powód do stygmatyzowania ani dzieci ani matek, jak w czasach wcześniejszych. Coraz więcej samotnych kobiet przechodzi też pozytywnie proces adopcji dzieci.