RPO: przez decyzję sądu schorowany rencista wpadł w pułapkę prawną

Starszy i schorowany rencista czuje się oszukany przez pożyczkodawcę, który prowadzi wobec niego egzekucję komorniczą z renty, mimo, że już wyegzekwował niemal dwukrotną wysokość kwoty stwierdzonej nakazem zapłaty. Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił skierować skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego.

Publikacja: 28.02.2023 19:02

RPO: przez decyzję sądu schorowany rencista wpadł w pułapkę prawną

Foto: Adobe Stock

mat

Sprawa dotyczy pożyczki w parabanku zawartej w 2008 roku z wykorzystaniem standardowego wzorca umowy. Opiewała na kwotę 3824 zł. Roczna stopa oprocentowania RSO została określona na poziomie 18,35 proc., a Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania pożyczki to 108,20 proc. W efekcie konsument zobowiązał się do spłaty w 3 lata łącznie 9756 zł, czyli 255 proc. otrzymanej kwoty.

Ze względu na zaprzestanie spłacania rat, spółka zawiadomiła klienta o wymagalności wszystkich zobowiązań, wypełnieniu weksla i wezwaniu do zapłaty w 10 dni kwoty 11 776,20 zł.

W 2009 r. spółka wniosła do Sądu Rejonowego pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym kwoty 11 776,20 zł wraz z odsetkami. 3 sierpnia 2009 r. sąd wydał nakaz zapłaty. Pozwany zarzucał firmie m.in. popełnienie przestępstwa oraz wyzyskanie jego inwalidztwa i krytycznego położenia w celu nałożenia świadczenia niewspółmiernego do osiągniętej korzyści, a także fałszowanie dokumentacji i podpisów. Podniósł też zarzuty stosowania niedozwolonych praktyk i zastrzeżonych klauzul oraz sporządzenie umowy w formacie, który uniemożliwił mu zapoznanie się z jej treścią ze względu na poważną wadę wzroku.

Nakaz zapłaty sąd uznał za prawomocny. Po nadaniu mu klauzuli wykonalności wszczęto postępowanie egzekucyjne, prowadzone wobec pozwanego do dzisiaj przez komornika sądowego. Do 7 października 2022 r. wyegzekwowano łącznie 20 683,55 zł.

Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił skierować w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego z wnioskiem o uchylenie nakazu zapłaty i zwrot sprawy sądowi do ponownego rozpoznania. Ponadto Marcin Wiącek wniósł o wydanie przez Sąd Rejonowy postanowienia o wstrzymaniu wykonania nakazu zapłaty - do zakończenia postępowania SN ze skargi nadzwyczajnej. Pozwanemu grozi bowiem niepowetowana szkoda, wynikająca z prowadzonego wobec niego postępowania egzekucyjnego.

Zdaniem RPO, pozwany jako konsument, mógł być przekonany, że skoro państwo nie zabrania prowadzenia działalności polegającej na udzielaniu pożyczek przez podmioty inne niż banki, to jego interes jest należycie chroniony przez organy państwowe przed nieuczciwymi praktykami. Tymczasem sąd, działając jako organ państwowy, nie uwzględnił faktu, iż pozwany jest konsumentem i że jako słabsza strona umowy powinien podlegać ochronie, a zamiast tego, rozstrzygnął sprawę w nieadekwatnym trybie, ignorując konsumencki charakter stosunku prawnego. - Konsument znalazł się zatem w pułapce prawnej, ponieważ sąd wsparł działania przedsiębiorcy nakierowane na wykorzystanie jego słabszej pozycji - wskazuje Rzecznik.

Jak podkreśla, nakaz zapłaty stał się tytułem wykonawczym, na podstawie którego trwa do dzisiaj przymusowa egzekucja roszczeń, które nie zasługiwały na ochronę w praworządnym państwie. Umowa pożyczki zawierała bowiem szereg postanowień, które powinny zostać uznane przez sąd za bezwzględnie nieważne na podstawie art. 58 k.c. z powodu ich sprzeczności z ustawą i zasadami współżycia społecznego oraz z naturą stosunku prawnego umowy pożyczki lub co najmniej za niewiążące konsumenta.

Czytaj więcej

Pożyczył 500 zł. Miał oddać 280 tys. zł. Jest wyrok SN ze skargi Ziobry

Sprawa dotyczy pożyczki w parabanku zawartej w 2008 roku z wykorzystaniem standardowego wzorca umowy. Opiewała na kwotę 3824 zł. Roczna stopa oprocentowania RSO została określona na poziomie 18,35 proc., a Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania pożyczki to 108,20 proc. W efekcie konsument zobowiązał się do spłaty w 3 lata łącznie 9756 zł, czyli 255 proc. otrzymanej kwoty.

Ze względu na zaprzestanie spłacania rat, spółka zawiadomiła klienta o wymagalności wszystkich zobowiązań, wypełnieniu weksla i wezwaniu do zapłaty w 10 dni kwoty 11 776,20 zł.

Pozostało 85% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach