Na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekty rozporządzeń ministra sprawiedliwości ws. ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przez odpowiednio radcę prawnego i adwokata. W porównaniu z obecnym stanem, ustanowionym rozporządzeniem w październiku 2016 r., kwoty wynagrodzeń zostały podniesione dwukrotnie – do poziomu przewidzianego w rozporządzeniach o minimalnych stawkach zastępstwa procesowego zasądzanych od strony przegranej w sprawach z urzędu. Ponadto w nowych projektach nie ma już wymogu, by opłata za sprawę z urzędu mogła być zasądzona tylko po bezskutecznej egzekucji kosztów od strony przegranej.
Czytaj więcej
Rzecznik praw obywatelskich przyłączył się do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym dotyczącym niższych stawek dla adwokatów, gdy działają z urzędu niż gdy bronią kogoś z wyboru.
Samorządy radców prawnych i adwokatów od lat zabiegały o zrównanie stawek za sprawy z urzędu i z wyboru. Kwestia ta była wielokrotnie przedmiotem skarg do Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził w kilku orzeczeniach, że takie różnicowanie (wcześniej opłaty za urzędówki były dwukrotnie niższe niż za pozostałe sprawy) narusza ustawę zasadniczą.
Wyrównanie to za mało
Przedstawiciele obu prawniczych korporacji zgodnie jednak wskazują, że ustalenie stawek na tym samym poziomie nie rozwiązuje problemu, bo nawet te za sprawy z wyboru nie przystają do dzisiejszej sytuacji gospodarczej.
– Wnosiliśmy do ministerstwa o podniesienie przynajmniej podstawowych stawek, wskazując kategorie spraw, w których już teraz nie ma radców prawnych chętnych się nimi zajmować – mówi Włodzimierz Chróścik, prezes KRRP. – Dobrze, że wyrównano stawki z urzędu i z wyboru, ale była to też dobra okazja, by podnieść te najniższe, np. w sprawach ubezpieczeń społecznych.