Większość zatrudnionych w ministerstwach to kobiety. Na stanowiskach kierowniczych jednak przeważnie prym wiodą mężczyźni. Panie w ministerstwach zarabiają też mniej niż panowie. Tak wynika z odpowiedzi na interpelacje poselskie posłanki Hanny Gill-Piątek.
Ponad tysiąc złotych różnicy
Na przykład w Ministerstwie Edukacji i Nauki pracuje 536 pań i 214 panów. Średnie wynagrodzenie na etacie zajmowanym przez kobietę wynosi 7087,11 zł, a przez mężczyznę – 8340,35 zł. To aż 1253,24 zł różnicy.
Czytaj więcej
W polskich ministerstwach, a zapewne także w innych urzędach państwowych, wciąż królują szklany sufit i lepka podłoga. Wdrażanie nowej unijnej dyrektywy rządzący będą musieli więc zacząć od siebie.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na stanowiskach kierowniczych. Pracuje na nich siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Jednak to pani zarabia więcej – 18 552,82 zł. Panowie średnio otrzymują 18 104,16 zł.
W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pracuje 615 kobiet i 303 mężczyzn. W marcu kierownicze stanowisko piastowała tylko jedna kobieta i pięciu mężczyzn. Panie zarabiały średnio 8995,86 zł, a panowie 9239,1 zł. Bardziej odczuwalna była różnica w płacach na stanowiskach kierowniczych – wynagrodzenie kobiety wyniosło 16 915,13, a mężczyzn średnio – 18 149,70 zł.