- W piątek 13 września, jeszcze przed nadejściem wielkiej fali, PZU było w pełnej gotowości do niesienia pomocy. Zwiększyliśmy obsadę infolinii, aby sprawnie przyjmować nadzwyczajną liczbę zgłoszeń. Aktywowaliśmy preobsługę szkód, kontaktując się z naszymi klientami na zagrożonych obszarach i sprawdzając, czy nie potrzebują pomocy assistance lub chcą zgłosić szkodę. Wysłaliśmy też na Dolny Śląsk Mobilne Biura PZU Pomoc, by od razu na miejscu ułatwić poszkodowanym zgłaszanie szkód i uzyskiwanie odszkodowań na tzw. szybkiej ścieżce obsługi – przypomniał w środę największy polski ubezpieczyciel.
Zaliczki i odszkodowania już na kontach poszkodowanych
W całą akcję zaangażowanych jest blisko 700 pracowników PZU – od pracowników oddziałów, agentów oraz mobilnych ekspertów, działających na zalanych terenach, po osoby koordynujące i zarządzające na poziomie regionalnym i centralnym. Pierwsze odszkodowania największy polski ubezpieczyciel wypłacił już w niedzielę 15 września. - W ciągu półtora tygodnia akcji, do środy 25 września rano, wydaliśmy decyzje odnośnie aż 70 proc. zgłoszonych przez klientów szkód powodziowych, wypłacając łącznie już ponad 111 mln zł tytułem zaliczek i odszkodowań – poinformowało PZU.
Ubezpieczyciel przyjmuje zgłoszenia w serwisie mojePZU, na stronie internetowej PZU oraz na infolinii. - Ogromną rolę odgrywają też Mobilne Biura PZU, które już od poniedziałku 16 września docierały wszędzie tam, gdzie opadająca woda umożliwiła dojazd. Były już m.in. w mocno zniszczonych przez powódź Kłodzku, Lądku-Zdroju, Stroniu Śląskim, w tym tygodniu działały też w Krosnowicach, Trzebieszowicach, Ołdrzychowicach Kłodzkich. Od poniedziałku 23 września wieczorem jesteśmy również w Głuchołazach, które wyjątkowo ucierpiały w powodzi, od wtorku dodatkowo w Bodzanowie, a w środę Mobilne Biura PZU zjawią się też w Nysie – informuje ubezpieczyciel. - We wszystkich miejscowościach, do których docierają nasze pojazdy, klienci PZU z danej okolicy są wcześniej powiadamiani SMS-ami, gdzie powstaną doraźne punkty, w jakich godzinach będą pracowały, jakie dane i dokumenty należy przygotować, by na miejscu zgłosić szkody powodziowe i jak najszybciej zostać obsłużonym - dodaje.
Pomoc PZU nie tylko dla klientów
PZU zapewnia przy tym, że dba nie tylko o swoich klientów, ale o wszystkich mieszkańców zalanych miejscowości. - Wartość specjalnego funduszu Grupy PZU, który utworzyliśmy z przeznaczeniem na wsparcie samorządów, jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych, Policji i innych służb, a także organizacji pozarządowych zaangażowanych w walkę z powodzią i akcję pomocy powodzianom, została w zeszłym tygodniu zwiększona o kolejnych 5 mln zł i dziś wynosi już 24 mln zł – informuje spółka.
Pieniądze te przeznaczane są na najpilniejsze potrzeby strażaków, m. in. zakup sprzętu do ewakuacji, motopomp, agregatów prądotwórczych, koców termicznych, sprzętu medycznego czy materiałów opatrunkowych. Blisko 600 tys. zł PZU przekazało Komendom Wojewódzkim Policji we Wrocławiu i Opolu. Pieniądze ubezpieczyciela trafiają także do samorządów, które kupują za nie worki na piasek, łopaty, motopompy, termosy, kurtki, polary, wodery i rękawice, latarki i mnóstwo innych niezbędnych dziś rzeczy.