Zła wiadomość dla pasażerów. Wracają zaostrzone kontrole na lotniskach UE

Od 1 września przywrócone zostały limity pojemności opakowań z płynami przewożonych w bagażu podręcznym na lotniskach unijnych. Wcześniej takie przepisy wróciły w Wielkiej Brytanii.

Publikacja: 01.09.2024 13:38

Zła wiadomość dla pasażerów. Wracają zaostrzone kontrole na lotniskach UE

Foto: Adobe Stock

Komisja Europejska zapewnia, że nie ma to związku z zagrożeniem bezpieczeństwa podróży lotniczych, a jedynie z „powodów technicznych”. I że bardziej restrykcyjne zasady przewozu płynów będą obowiązywały jedynie przez „czas określony”. Tyle, że nie podaje na jak długo.

Ograniczenia na lotniskach dotyczą jedynie płynów

Restrykcje wcześniej zostały zniesione na kilkunastu europejskich lotniskach — w Rzymie, Amsterdamie, niektórych portach niemieckich, brytyjskich oraz w Helsinkach. Wszędzie tam, gdzie zainstalowano nowoczesne skanery CT pozwalające na dokładne sprawdzenie zawartości bagażu podręcznego bez konieczności wyjmowania elektroniki (laptopy, tablety itp.) i płynów. To z kolei niesłychanie usprawniło proces kontroli bezpieczeństwa i przepustowość lotnisk, bo sprawdzanie bagażu podręcznego skróciło się prawie o połowę.

Czytaj więcej

Ryanair tnie w Berlinie. Tak, jak w Modlinie poszło o pieniądze

Teraz, po przywróceniu limitu płynów, tam gdzie są nowoczesne skanery nadal nie ma obowiązku wyjmowania elektroniki i opakowania z kosmetykami. Mogą one pozostać w bagażu. Chodzi jedynie o to, że poszczególne opakowania nie mogą mieć pojemności większej niż 100 mln, a wszystkie opakowania łącznie — jednego litra.

Czyli wylatując np. z Rzymu nie możemy włożyć do torby podręcznej butelki oliwy kupionej w lokalnym sklepie. Jeśli koniecznie chcemy przywieźć taką oliwę, to trzeba ją włożyć do bagażu rejestrowanego, jeśli z takim podróżujemy, bądź kupić w drogim lotniskowym sklepie.

Do zamontowania skanerów CT szykują się również polskie lotniska

Najbardziej zaawansowane w tym programie zwiększenia przepustowości jest stołeczne Lotnisko Chopina, a w planach mają także porty w Katowicach-Pyrzowicach, Poznaniu oraz w Rzeszowie i Krakowie — gdzie jeszcze wiosną informowano o tych inwestycjach.

Według informacji Airports Council International (ACI) na lotniskach w krajach UE zamontowano już ok. 350 nowoczesnych skanerów w 13 krajach — m.in. w Niemczech, na Malcie, w Irlandii, we Włoszech, w Holandii, na Litwie, w Holandii, Finlandii i w Szwecji.

Wracają limity pojemności opakowań z płynami. Dlaczego to wielkie ułatwienie zostało cofnięte?

Według nieoficjalnych informacji chodziło o to, że niedokładnie prześwietlały one niektóre pojemniki z płynami znajdujące się w bagażu podręcznym. ACI Europe jest oburzone nowymi regulacjami, które zostały przywrócone na zalecenie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). — Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że najważniejsze jest bezpieczeństwo. Ale przywrócenie starych zasad to cios dla tych lotnisk, które zdecydowały się na inwestycje i poniosły znaczne wydatki na ten cel. Zostały ukarane za to, i finansowo i operacyjnie — mówił Oliver Jankovec, dyrektor generalny ACI Europe. Jego zdaniem ograniczenie możliwości korzystania z udogodnień, jakie oferuje technologia podważa zaufanie branży lotniczej do całego systemy unijnej certyfikacji sprzętu montowanego na lotniskach.

A dlaczego z udogodnień zrezygnowali Brytyjczycy?

W Wielkiej Brytanii poprzedni rząd konserwatystów wręcz narzucił lotniskom obowiązek zainstalowania nowoczesnych skanerów. A datę końcową dla tych inwestycji wyznaczono na czerwiec 2024 r., czyli na rozpoczęcie sezonu wakacyjnego. Tyle że nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami.

Małe lotniska uporały się błyskawicznie — London City, Teesside, Newcastle, Leeds-Bradford, Aberdeen oraz Southend zdążyły i zniosły limity płynów jeszcze przed wyznaczonym terminem. Tymczasem największe porty, takie jak Londyn Heathrow, Gatwick i Manchester nie były w stanie spełnić polecenia. Jako powody podawały kłopoty z dostawami sprzętu i konieczność przebudowy terminali. Otrzymały więc kolejną datę wypełnienia obowiązku. Tymczasem w połowie czerwca Ministerstwo Transportu poinformowało, że restrykcje dotyczące przewozu płynów zostały przywrócone.

Teraz Brytyjczycy informują, że będą współdziałać z regulatorami unijnymi i oczekują szybkiego wypracowania nowych rozwiązań. I wyrażają nadzieję, że „szybko zostaną wynalezione nowe rozwiązania technologiczne”. A Ministerstwo Transportu „współpracuje w rozwiązaniu problemu z producentami sprzętu, lotniskami i międzynarodowymi partnerami, aby restrykcje zostały zniesione tak szybko, jak będzie to możliwe”.

Komisja Europejska zapewnia, że nie ma to związku z zagrożeniem bezpieczeństwa podróży lotniczych, a jedynie z „powodów technicznych”. I że bardziej restrykcyjne zasady przewozu płynów będą obowiązywały jedynie przez „czas określony”. Tyle, że nie podaje na jak długo.

Ograniczenia na lotniskach dotyczą jedynie płynów

Pozostało 92% artykułu
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących
Transport
Odbudowa dróg i torów po powodziach pochłonie miliardy
Transport
Ruszyły inwestycje na lotniskach. Porty regionalne mają odżyć
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Powódź w Austrii. Zamknięte drogi, wstrzymany transport