18 października Paweł Rubcow formalnie odebrał akt oskarżenia. Ani on, ani jego obrońca nie złożyli wniosków dowodowych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
ABW ostrzegła najważniejsze instytucje państwa, że akredytowana przez Press Club Polska dziennikarka Magdalena Ch. jest podejrzana o pomoc w szpiegostwie na rzecz Rosji. Nie zamknęło to jej drzwi.
Proces dwóch Rosjan, którzy rozkleili kilkaset „wlepek werbunkowych” umożliwiających nawiązanie bezpośredniego kontaktu z rekrutującymi do grupy Wagnera i działali na rzecz rosyjskiego wywiadu, ruszy przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Białorusinka Darii O. usłyszała w piątek wyrok za współpracę z KGB i przekazywanie rosyjskim służbom informacji o białoruskiej opozycji w Polsce. Według Telewizji Biełsat, kobieta jest już na wolności.
Donald Tusk ma rację. Przyzwyczailiśmy się, że prezydent Andrzej Duda mówi czasem rzeczy skandaliczne. Ale nie przywykliśmy jeszcze do tego, że Tusk, mówiąc o rozliczeniach PiS, powie o Norymberdze. Jako Kaszub powinien wiedzieć, że pewnych porównań robić nie wypada.
Nie dowiemy się, jak rosyjski agent GRU Paweł Rubcow udający dziennikarza Pablo Gonzaleza szkodził Polsce – sąd odmawia udostępnienia aktu oskarżenia opinii publicznej.
Rosyjski szpieg Paweł Rubcow, zanim został wydany Rosji, otrzymał pełen dostęp do materiałów polskiego śledztwa, w tym tajnych, choć prokuratura mogła mu odmówić z powodu „ochrony interesów państwa” – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Sytuacja z rosyjskim szpiegiem Pablem Gonzálezem vel Pawłem Rubcowem i jego polską partnerką obnaża słabość służb za obecnych i poprzednich rządów oraz naiwność mediów. Bez prześwietlenia sprawy, wskazania winnych, a także nieodpowiedzialnych szkodników Polska będzie łatwiejszym celem dla Rosji.
Istnieje bowiem możliwość, którą warto jest przynajmniej uwzględnić, że współczesny świat, choć jego konflikty sięgają często korzeniami czasów zimnej wojny, podlega działaniu całkiem nowych, odmiennych sił.