Aby jednak tak się stało i nie doszło do tragedii, jak przekonuje ekonomista, musimy być w swoich decyzjach i wyborach bardzo ostrożni, wyciągać wnioski z przeszłości. „Dzisiejsze decyzje gospodarcze i polityczne, nasze własne wybory szczególnie w tej drugiej sferze będą miały bardzo duże znaczenie w kolejnych latach” – mówi prof. Witold Orłowski w rozmowie z Cezary Szymankiem. Tym bardziej, że po obecnej recesji może przyjść kryzys finansowy, porównywalny co najmniej z tym, jakiego doświadczyliśmy kilkanaście lat temu - dodaje.
Nasza przyszłość zależy od tego, jak poradzimy sobie z czterema groźnymi jeźdźcami, którzy pojawili się wraz z koronawirusem. Jeździec pierwszy to sama pandemia, drugi – recesja. Trzeci to kryzys finansowy, a czwarty – konsekwencje polityczne - podkreśla prof. Orłowski.