Prawo wyborcze batem na opozycję

Zdrada – ogłosiła partia byłego prezydenta Wiktora Juszczenki po wprowadzeniu zmian do ordynacji wyborczej.

Publikacja: 18.11.2011 20:42

Według przeciwników władz rządząca Partia Regionów przeforsowała przepisy, które zapewnią jej zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Jedną ze zmian w ordynacji wyborczej jest podniesienie progu z 3 do 5 proc., co wyeliminuje mniejsze ugrupowania. Zdaniem ekspertów poza parlamentem mogą znaleźć się także obecni koalicjanci Partii Regionów – komuniści. W wyborach nie będą mogły startować także bloki polityczne: obecną opozycję w ukraińskim parlamencie tworzą zaś właśnie Blok Julii Tymoszenko oraz blok Nasza Ukraina Juszczenki i Ludowa Samoobrona byłego szefa MSW Jurija Łucenki, przebywającego w kijowskim areszcie.

Nasza Ukraina utrzymuje, że władzy służy także wprowadzenie systemu mieszanego: 225 posłów będzie wybieranych z list partyjnych, 225 – w okręgach jednomandatowych. Według otoczenia Juszczenki kandydaci z okręgów jednomandatowych mogą być podatni na próby przekupstwa.

Mimo to zmiany poparło 34 deputowanych ugrupowania byłego prezydenta. Ich decyzja może spowodować rozłam w partii. Za zmianami głosowało także 60 posłów Bloku Julii Tymoszenko. Zdaniem byłej rzeczniczki Juszczenki Iryny Heraszczenko sama Tymoszenko nigdy nie poparłaby takiej decyzji, siedzi jednak w areszcie.

– Poparcie dla Partii Regionów spada, dlatego liczy ona na wsparcie rzekomo niezależnych kandydatów – ostrzegał były minister obrony Anatolij Hrycenko.

– Niektórzy opozycjoniści uznali, że lepiej mieć wróbla w garści niż gołębia na dachu – mówi „Rz" Wołodymyr Fesenko, szef Centrum Badań Politycznych w Kijowie. – Poszli na kompromis z nadzieją, że machinacje wyborcze będą miały mniejszą skalę. Wywalczyli m.in. zapis o tym, że nie można odmówić rejestracji kandydata.

Według przeciwników władz rządząca Partia Regionów przeforsowała przepisy, które zapewnią jej zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Jedną ze zmian w ordynacji wyborczej jest podniesienie progu z 3 do 5 proc., co wyeliminuje mniejsze ugrupowania. Zdaniem ekspertów poza parlamentem mogą znaleźć się także obecni koalicjanci Partii Regionów – komuniści. W wyborach nie będą mogły startować także bloki polityczne: obecną opozycję w ukraińskim parlamencie tworzą zaś właśnie Blok Julii Tymoszenko oraz blok Nasza Ukraina Juszczenki i Ludowa Samoobrona byłego szefa MSW Jurija Łucenki, przebywającego w kijowskim areszcie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1003
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999