Orban zwracał uwagę na problem, jakim jest dla liczącego ok. 10 mln mieszkańców kraju spadająca liczba urodzin i emigracja Węgrów do krajów położonych na zachodzie UE.
Premier Węgier mówił też o tym, że w Europie są siły, które chcą doprowadzić do tego, by Europa nie była w przyszłości zamieszkiwana przez Europejczyków "z przyczyn ideologicznych lub innych". Orban wyjaśniał, że ma na myśli ideę "wymiany populacji - zastąpienia Europejczyków mieszkańcami innych kontynentów".
O tym samym mówił były premier Australii Tony Abbott, który chwalił Orbana za to, że ten "ma polityczną odwagę sprzeciwiać się politycznej poprawności".
Według Abbotta to właśnie wymierające społeczeństwa, a nie zmiany klimatyczne, są największym zagrożeniem dla zachodniej cywilizacji. - Posiadanie mniejszej liczby dzieci w krajach Zachodu nie sprawi, że klimat będzie lepszy, bo wiele dzieci rodzi się gdzie indziej - mówił były premier Australii nawiązując do deklaracji księcia Harry'ego, który zapowiedział, że zamierza mieć nie więcej niż dwoje dzieci, ze względu na troskę o środowisko naturalne.
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić mówił, że jego kraj traci co roku tylu mieszkańców ile liczy "średniej wielkości miasteczko".